Witam, wszystkich miłośników marki :) , to mój pierwszy post na forum, ale mam nadzieję że nie ostatni :D heheh...mam mały problem z moją E90...jakiś tydzień po zakupie patrząc we wsteczne lusterko zobaczyłem lekkie dymienie z rury wydechowej :/ dodam, że nie jest to cały czas...dzieje się to jak troszkę pośmigam po mieście czyli ruszanie, stawanie i znowu ruszanie. Rano jak wyjeżdżam z garażu to nie ma nic...silnik równo pracuje cały czas, odpala na raz. Zacząłem troszkę wertować net, ale konkretnej odpowiedzi nie znalazłem. Podjechałem do warsztatu w mojej okolicy który "ponoć" specjalizuje się w BMW...chłop powiedział że silnik się wyłożył i zapewne tłok się przetarł i puszcza oliwe...lekko mnie to załamało...podjechałem do mojego starego mechanika i wspólnie stwierdziliśmy, że na dobry początek to trzeba zmierzyć kompresję...no i tak uczyniliśmy. Na każdym cylindrze równo jak od linijki ok. 14. hmmmm, więc tłok odpada...idąc dalej zajrzeliśmy w okolice separatora odmy i się okazało, że cieknie jak oszalały (co by tłumaczyło dolewkę oliwy z mojej strony...2l na 600km) ok, podjechałem do ASO, kupiłem nowy separator...wymieniłem, węże przedmuchałem i umyłem...wymieniłem też przy okazji olej na Valvoline 5W30 filtr oliwy i powietrza ASO...liczyłem, że dymienie ustanie...ale nie, przydymia nadal...hmmm, może to przez to że w katalizatorze nazbierało się tego osadu i się ciągle przepala, już sam nie wiem :roll: a może uszczelniacze zaworowe puściły??? Panowie spotkał się ktoś już z takim problemem? Z góry dziękuje za podpowiedzi, odpowiedzi na moje pytanie i sugestie Pzdr. Adrian