Skocz do zawartości

FLAq

Zarejestrowani
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O FLAq

  • Urodziny 15.09.1985

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    E46 330d 2002
  • Lokalizacja
    Kraków
  • Zawód
    Administrator Systemów Informatycznych

Osiągnięcia FLAq

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Na pewno nie będzie największą :D Nie zamierzam sprzedać z zyskiem tylko odblokować część środków w celu zakupu czegoś innego. Mam wrażenie że benzyna z mniejszym momentem jest mniej podatna na awarię (takie subiektywne odczucie - nie jestem expertem w tej dziedzinie) Szczerze powiem że to jest mój pierwszy diesel, całe życie jeździłem A8 4.2 w różnych budach i fakt, psuło się, jak każde auto ale nie tak. Nowszego bmw nie chciałem bo mi się nie podoba wizualnie a poza tym chciałem również mieć kabrio (SLS) więc musiałem pójść na jakiś kompromis. Nie zmienia to faktu że jeździ mi się tym autem bardzo dobrze i na ten moment mimo kosztów zostanę przy BMW takim bądź innym. Tak czy siak dzięki za konstruktywne opinie. Wsteczny się odblokował akurat u magików od skrzyń :) Ale i tak zostało u nich. A odnośnie przebiegu taxi i doprowadzania do używalności to jak go kupiłem to wszystko było igła. Degradacja postępuje. Istnieje pewne prawdopodobieństwo, iż osoba sprzedająca zrobiła jakieś tymaczasowe fixy które akurat tyle wytrzymały ale bardzo w to wątpię. Będę updatował ten wątek może komuś przed nabyciem przyda się jako argument. :lol:
  2. Reasumując, wolę lać paliwo (nawet jeżeli to ma być dużo paliwa) i olej i jeździć niż lać mniej ropy i stać. Dzisiaj zostawię auto u magików i zobaczymy co to z tą skrzynią. Przejrzałem całe forum (i nie tylko to chociaż inne wykazują niewspółmiernie mniejszą aktywność) i nikt nie miał takiego przypadku że mu wsteczny nie wchodził. Wieć jak się tylko dowiem ocb to zaktualizuje ten wpis, dla przyszłych ofiar :) Ps. Żeby nie było że hejtuje, jeździłem różnymi rzeczami i naprawdę ten samochód prowadzi się bardzo dobrze i pewnie i gdyby nie te awarię to byłbym bardziej niż zadowolony.
  3. Dzięki za info. Rozejrzę się ile to będzie kosztowało ale sadzę że po wymianie skrzyni ktoś inny będzie się tym martwił, bo naprawdę mnie to przeraża. Nawet nie finansowo tylko ciężko mi już uwierzyć że wsiądę i pojadę gdzieś indziej niż do mechanika :) Chyba czas na 330i. Zapomniałem napisać. Jeż już atakuje :)
  4. Ani przebieg nie był okazyjny ani cena. Co do przebiegu to kropki na wyświetlaczu nie ma, klucze poliftowe (zalewane) bez śladów otwierania (może bez śladów nieumiejętnego otwierania) i licznik wskazuje 213K km jak go kupiłem było 203K km. Tyle że ja w takie baśnie nie wierze :) Edit: Tyle że wiem na pewno że przez prawie rok auto stało nie jeżdżone.
  5. Witam, Mam takie pytanko do posiadaczy tego wspaniałego pojazdu (jak w temacie tyle że się Touring nie zmieściło): Co jeszcze może mi się popsuć? Od zakupu (mniej więcej pół roku temu), nie licząc elementów które podlegają zużyciu (tarcze, klocki, olej, zawieszenie) robiłem już to: 1. Zepsuł się zamek tylnej szyby równocześnie z uszkodzeniem wzmacniacza do alarmu. Jedynym sposobem wymiany tego wzmacniacza jest otwarcie tej szyby co pociągało za sobą pewne komplikacje. Nowy wzmacniacz 800PLN. 2. Klimatyzacja niby szczelna a tu nagle uciekło wszystko, po ponownym napełnieniu niby się trzyma ale ciekawe jak długo. Ponadto sterownik od klimy potrafi się wyłączyć, a czasami w czasie jazdy radośnie sobie mruga i odnoszę wrażenie że nie tylko on ale całe oświetlenie deski. 3. Pompa wysokiego ciśnienia + wszystkie przewody do niej (2K pln) 4. Turbosprężarka która rozpadła się z wielkim hukiem i wypiła większość świeżo nalanego oleju (sprężarka 3K olej plus nowe filtry, plus przewody następny 1K ) 5. Zacinają się szyby w trakcie otwierania głównie szyba kierowcy (zapewne moduł komfortu i popalone przekaźniki, nie miałem jeszcze możliwości zajrzeć) 6. No i dzisiaj gwóźdź do trumny przestała mi działać skrzynia. Nie mam żadnego błędu, na desce (a laptopa nie miałem przy sobie rano) ale wsteczny nie wchodzi. W ogóle, nawet nie ma tego charakterystycznego dla automatów szarpnięcia (naporu na zablokwane hamulcami koła). Pewnie będe miał również nową (choć raczej w tym wypadku "nową") skrzynię. I teraz pytanie do użytkowników. Jaka jeszcze niespodzianka może mnie czekać? Bo jeżeli użytkowanie tego doskonałego w prowadzeniu pojazdu ma wyglądać tak że co rano będę musiał udać się do lasu w celu złożenia ofiary w intencji "że dzisiaj pojadę do pracy", to być może niech ktoś inny ma taką radość z jazdy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.