Witam, Mam takie pytanko do posiadaczy tego wspaniałego pojazdu (jak w temacie tyle że się Touring nie zmieściło): Co jeszcze może mi się popsuć? Od zakupu (mniej więcej pół roku temu), nie licząc elementów które podlegają zużyciu (tarcze, klocki, olej, zawieszenie) robiłem już to: 1. Zepsuł się zamek tylnej szyby równocześnie z uszkodzeniem wzmacniacza do alarmu. Jedynym sposobem wymiany tego wzmacniacza jest otwarcie tej szyby co pociągało za sobą pewne komplikacje. Nowy wzmacniacz 800PLN. 2. Klimatyzacja niby szczelna a tu nagle uciekło wszystko, po ponownym napełnieniu niby się trzyma ale ciekawe jak długo. Ponadto sterownik od klimy potrafi się wyłączyć, a czasami w czasie jazdy radośnie sobie mruga i odnoszę wrażenie że nie tylko on ale całe oświetlenie deski. 3. Pompa wysokiego ciśnienia + wszystkie przewody do niej (2K pln) 4. Turbosprężarka która rozpadła się z wielkim hukiem i wypiła większość świeżo nalanego oleju (sprężarka 3K olej plus nowe filtry, plus przewody następny 1K ) 5. Zacinają się szyby w trakcie otwierania głównie szyba kierowcy (zapewne moduł komfortu i popalone przekaźniki, nie miałem jeszcze możliwości zajrzeć) 6. No i dzisiaj gwóźdź do trumny przestała mi działać skrzynia. Nie mam żadnego błędu, na desce (a laptopa nie miałem przy sobie rano) ale wsteczny nie wchodzi. W ogóle, nawet nie ma tego charakterystycznego dla automatów szarpnięcia (naporu na zablokwane hamulcami koła). Pewnie będe miał również nową (choć raczej w tym wypadku "nową") skrzynię. I teraz pytanie do użytkowników. Jaka jeszcze niespodzianka może mnie czekać? Bo jeżeli użytkowanie tego doskonałego w prowadzeniu pojazdu ma wyglądać tak że co rano będę musiał udać się do lasu w celu złożenia ofiary w intencji "że dzisiaj pojadę do pracy", to być może niech ktoś inny ma taką radość z jazdy.