Przeszukałem wszystkie możliwe tematy zarówno tu jak i w necie i nie znalazłem rozwiązania problemu, a wiec od początku. W kwietniu nabyłem bawarke w coupe z motorem m42b18 według VIN ze stycznia 95r. Od samego początku były problemy z mocą auta, do 2800 obr auto wkręca sie w miarę dobrze chodź szału nie robi, powyżej tych obrotów jest katastrofa, auto zaczyna mulić tak jak by brakowało mu paliwa obroty rosną bardzo powoli, dopiero w okolicach 5200 obr auto odzyskuje moc i przyśpiesza tak jak powinno, do tego po odpaleniu na zimnym od razu spadają mu obroty i gaśnie jak potrzyma się go chwile tak na 1500 wtedy już nie zgaśnie ale obroty falują od 400-1000 po chwili ustabilizują sie, ale tylko do momentu dodania gazu lub włączenia świateł i ogrzewania i zaczynaja znów falować. Auto posiadało wcześniej zwykłą instalacje LPG 2 gen, która została zdemontowana i zastąpiona 4 gen. Próba podłączenia sie pod komputer diagnostyczny spełzła na niczym w 3 warsztatach nie mogą się połączyć z ecu z innym modułami łączy się bez problemu. Żaróweczką wymrugało czujnik spalania stukowego. Zmieniłem oba czujniki spalania stukowego, sondę wszystko ori Bosch, czujnik temperatury, przewody i świece na NGK, filtr paliwa, filtr powietrza, przepływka wymieniona na inną używaną nie jeżdżoną na gazie, i sprawdzoną w innym samochodzie, tak samo silniczek krokowy, cały dolot sprawdzony i szczelny, wymieniona odma i przewód do niej na nowe, zmieniona pompa paliwa na nową Boscha, zmieniony czujnik położenia wałka rozrządu na używany i dalej brak efektu:/ Skończyły mi się pomysły i pomału fundusze kończą przeznaczone na doprowadzenie tego silnika do stanu umożliwiającego normalną jazdę:(