Witam! Niedawno kupiłem trójeczkę 318i z sekwencją założona w 2008 roku. Przy zakupie wszystko było ok itp ale teraz wszystko wychodzi. Począwszy od wyje*nego zawieszenia po dziwne odgłosy przy zmianie biegów. Ale skupmy się na temacie... Przy odpaleniu (czy to na gazie czy na benzynie) obroty spadają do 400-500 po czym wskakują na 900-1000 w zależności czy jest zimny czy ciepły (co nie ma w ogóle znaczenia bo dzieje sie tak w obu przypadkach :( ). Podejrzewałem walnięty silniczek krokowy wiec pojechałem do specjalisty w Kołobrzegu i stwierdził (po zostawieniu go na parę dni i przeglądzie), że odma do wymiany bo syczy. OK. Wymieniona. Efekt następujący
Sprawdził też resztę.... i tu sie za głowę złapałem jak usłyszałem co jest nie tak... Poprzedni "opiekun" tak profesjonalnie sie zajmował samochodzikiem, ze zapomniał podłączyć PRAWIDŁOWO silniczka krokowego (co zdaniem mechanika mogło byc celowe by na rozgrzanym silniku nie bylo widac falowania obrotow). Ale to nie wszystko... Raz jak depnąłem zeby szybciej ze skrzyzowania ruszyc :lol: po chwili samochód mi zgasł i przez chwile nie chciał odpalić... Wiec pojechałem znów do mechanika i powiedział mi, ze komputer w pamieći ma coś takiego ze zapisuje poprzednia prace silnika i przez jakiś czas może tak jeszcze być, że się sam dostraja itp. Trochę dziwne ale ok ja sie nie znam. Co do dziwnego dźwięku usłyszałem to podczas wbijania biegu na wyłączonym silniku (ze sprzęgłem oczywiście) żeby samochodzik sobie stal w miejscu spokojnie. Słysze każde przełożenie tak jakby skrzynia biegów była gdzieś na zewnątrz auta, nie osłonięta niczym... Jakieś rady? Co do usterek itp to sa ta: jakieś 6 błędów podczas diagnostyki komputerowej (jeden z nich to cos z poduszka powietrzna- reszty mi nie powiedział,wiem ze jest 6 ogólnie), zawieszenie przód i tył do wymiany (końcówki, sworznie itp), jakieś wycieki oleju z silnika i skrzyni. Zegary są od wersji compact- nie wiem dlaczego. Chyba wszystko. Jak będę miał chwile to pojadę i dowiem sie co dokładnie i wtedy wypisze wszystko .