Cześc wszystkim, jestem Kornik i mam nadzieje że a dłużej zawitam na tym forum. Temat w dziale 5, bo silnik jest z e34 i tu o niego chodzi ;) Do e30 wrzuciłem silnik z e34 m30b35, Auto jest bez sondy aktualnie. Do tej pory autem przejechałem ponad 30km było ok, dzisiaj rano odpalam, wszystko ok, przejechałem 2km zaczął przerywać/zalewać przy normalnej/delikatnej jeździe. Na wolnych szarpało i przygasał, pogazowałem chwile, naprawiło się weszła na normalne obroty, kawałek przed stacją znów pozalewało/poszarpało, dojechałem ormalnie do stacji dotankowałem 20l, ( rezerwa się jeszcze nie świeciła). Wyjechałem normalnie, wszystko malina działało, przejechałem 4km zaczął znów szarpać, ale dałem ogień, wkręcał się nie równo, zalewało, porządnie strzeliło w wydech, po chwili działał dobrze, przejechałem z 1km, wjechałem w mniejszą uliczkę, znowu przeywał jechałem spokojnie aż zgasł, i już nie chciał odpalić, pompa działa, mam a włącznik. I teraz nie wiem co dalej. Po pracy podskocze do auta i zobacze czy odpali. Ktoś ma jakieś pomysły? Przepływka jest nowa ( z inego) - 100 %sprawna