Witam. Przymierzam sie do kupna BMW E46 sedan/limuzyna po lifcie. Mam dylemat co do silnika. Na początku byłem zdecydowany na 2.0D 150KM ale poczytałem troche o tej jednostce i moj entuzjazm minął. Duzo uzytkowników twierdzi ze jest to silnik dosc awaryjny oraz drogi w eksplautacji (wtryski, turbina, pompa wodna). Jako że auto prawdopodobnie bedzie sprowadzane zza granicy, chce uniknąć płacenia akcyzy, wiec silnik max 2.0. Tutaj mam kilka dylematów. Czy 318i 143KM bedzie dobrym wyborem? Myśle takze o R6 150KM. Z wiekszych silników to 2.2 170KM ale to musiałbym kupic w Polsce i zapewnie zagazowac. Chciałbym jednostke jak najmniej awaryjna przy dobrym stosunku moc/spalanie, mysle ze gorna granica sredniego!!! spalania powinna oscylowac w 8-9 litrach. Robie rocznie około 10-15tys KM( z czego wiekszosc trasa) wiec i tak diesel nie wiem czy bylby oplacalny ze wzgledu na możliwosc wystąpienia poważnej usterki. Miałem okazje pojezdzic Audi A6 B5 1,9TDI 130KM i powiem ze daje rade, cos podobnego chciałbym w bmce. Wariatem drogowym nie jestem ale lubie przycisnąć. Obecnie woże sie poczciwym Seatem Toledo 1.8 benzyna 90KM. Nie wiem teraz juz sam. Czy pchać sie w tego diesla? 318i? a moze 6 cylindrowego, tylko czy pojemnosc 2.0 to na 6 garów nie za mało?