chocisz

Dzisiaj wyciągnąłem wałek wydechowy. Zawór stoi zawieszony... Co więcej dźwigienką dość mocno oparła się o głowicę i dlatego nie spadła sprężyna z podkładką. Nie mam pojęcia dalej dlaczego tak się stało. Jedyny trop to zima kiedy byłem w górach i był jakiś znak na wielkim mrozie przy odpalaniu. Miałem problemy z wypadaniem zapłonu ale po wymianie świec i cewek wszystko wróciło do normy ale faktycznie może ze dwa razy miałem błąd spalania na 4 cylindrze i to tylko na trasie. Niedawno pomierzyłem ciśnienia i wszystkie cylindry były w porządku a więc sądzę, że zawór jest zamknięty całkowicie. Szkoda mi auta bo ma mały przebieg a tu takie rzeczy. Na dniach będę ściągał głowicę i zobaczymy co dalej...

Ostatnio pojawiał mi się błąd ciśnienia oleju i postanowiłem zrobić inspekcję dołu silnika. Oczywiście wygrzebałem kawałki starego rozrządu ze smoka itd... ale co mnie strasznie zdziwiło znalazłem zamek zaworu gdzie jedna cześć była w całości a druga w kawałkach. Rozebrałem górę i okazało się, że zerwało zamek na ostatnim zaworze wydechowym a sama dźwigienka jest przekrzywiona i porysowała wałek. Proszę o pomoc co to mogło spowodować?? Zawór zamknięty, siedzi mocno. Auto normalnie jeździło.

Kupiłem sondę regulacyjną Boscha z ori wtyczką. Poprawiło się przyspieszanie ponieważ szybciej reaguje ale martwi mnie cały czas adaptacja additiv 0,50 . Gdzieś ewidentnie na wolnych obrotach łapie powietrze... podczas dodania gazu spada do 0!! Zatykałem odmę nic... nie mam pojęcia a czuję że w tym tkwi cały problem przyspieszania... Będę też testował tę nieszczęsną disę ale nie mam pojęcia czy ona ma wpływ na adaptacje...

Dzięki za odpowiedź kupiłem drugą w lepszym stanie... robiłem testy z nią nawet taki trik co ją zamyka nic to nie daje tylko tyle że nie telepie klapką...

Panowie po pewnym czasie zwracam się z prośbą bo już siły nie mam :( Problem jest taki, że silnik jest okropnie zamulony szczególnie gdy ruszam ze świateł po postoju, łapie dziurę (gaz do oporu), gdy odpuszczę gaz i wcisnę z powrotem autko ciągnie prawidłowo... Najgorzej jest w przedziale od 1000 do 3000 obr. Wcześniej miałem problem z błędem 171 i stwierdziłem, że czas na przepływkę, więc myślałem, że jak ją wymienię to problem zamulania pójdzie w niepamięć. Wymieniona przepływka na ori Bosch, wymienione uszczelki kolektora oraz sprawdzone całe uszczelnienie dolotu, wymieniony tłumik oraz sprawdzona szczelność. :mad2: Silnik chodzi praktycznie idealnie, nie faluje, nie szarpie, prędkość maksymalna ok, nie ma błędów ale mam wrażenie, że więcej pali. Wartości z Inpy: adaptacja aplikatywna na postoju ok. 0.50 podczas jazdy spada do 0. Adaptacja multi jest na 1,02 - 1,03. Sonda regulacyjna działa, ogrzewanie sprawne, lambda integrator podczas przyspieszania czasami wchodzi na 1,05 (mieszanka uboga) to mnie martwi.... sonda diagnostyczna trzyma 0,3 a podczas mocnego przyspieszania wchodzi na 0,8 nie oscyluje. Co radzicie mam interfejs i programy inpa + DISA, mieszkam w Poznaniu proszę o pomoc.

Panowie problem jest następujący... Nurtuje mnie błąd 171. Sam błąd w tym momencie mnie nie interesuje tylko czas jego wyświetlania... Wygląda to następująco: 1. Kasuję błędy, wszystko czyściutko. 2. Ruszam w trasę (często podróżuję na odc. 250 km) 3. po jakiś 150 - 200 km zapala się kontrolka MIL. (Najczęściej w zakresie 850 obr np na światłach) 4. Zatrzymuję się, sprawdzam kompem i tu zonk!!! Błąd jest z przed 200 - 300 km (bywa z tym różnie). Najbardziej mnie wkurza gdy przy błędzie pojawia się przebieg przed jego skasowaniem!!!. Tego to już nie rozumiem... :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: Czy ktoś już się z tym spotkał???

Jeśli nic z nią nie zrobisz to ona będzie po prostu otwarta, może nie w pełnym zakresie. Widziałem 318 z zaślepionym otworem bez disa. Ale pewnie musi sterownik być przeprogramowany.

mam od viakena pod usb i com. Teraz działam na tym pd usb. INPA i DIS działają dobrze, więc jak coś to pisz.

Spróbuj normalnie uruchomić inpę z win 8 jako administrator i zgodność z xp. Mi hula, że aż miło na win 8 :D

Witam Jako, że nie raz skorzystałem z porad tego forum, pora zacząć też się dzielić swoimi doświadczeniami :D. Nie wszyscy użytkownicy e46 z silnikiem m43 zdają sobie sprawę z tego jakim ważnym elementem jest zespół regulacyjny DISA i jaki ma wpływ na pracę silnika. Błędne działanie może powodować kod błędu 171 (mieszanka paliwowo-powietrzna), poszarpywanie po wrzuceniu biegu, oraz przy ruszaniu, a także nierówną pracę silnika. Działanie jej jest bardzo proste, otwiera się gdy przekroczymy pewną wartość obrotów silnika, a zamyka gdy silnik pracuje na wolniejszych obrotach. Jaka to jest wartość tego nie jestem pewny ale około 3500 obr./min. Aby sprawdzić czy działa poprawnie musimy wykonać pewną prostą czynność, co pomoże nam ją zamknąć w całym zakresie obrotów. Zasada działania jest prosta. Podciśnienie wytworzone w silniku poprzez otwory przedostaje się do wężyka, gdzie zamontowany jest zawór jednokierunkowy zaznaczony kolorem czerwonym. W wyniku czego tworzy się stałe podciśnienie w puszce. http://img689.imageshack.us/img689/8320/88bl.jpg Elektrozawór do którego podpinamy dwupinowy wtyk przekazuje owe podciśnienie na drugi wężyk, który uruchamia membranę poruszając iglicę i zamykając zawór DISA. Obrazek już chyba w tym momencie nie potrzebny :D. A teraz do rzeczy!!! Jeżeli podejrzewamy, że zawór działa nieprawidłowo wyciągamy wężyk (ten drugi od strony elektrozaworu) wkładamy do ust :norty: i wciągamy powietrze, następnie zatykamy językiem :D . Jeżeli zawór się zamyka a podczas zatkania językiem jest w pozycji zamkniętej to znaczy że ta funkcja spełnia zadanie. Ale UWAGA to nie oznacza, że zawór działa. Może wystąpić tak, że membrana w środku przy iglicy (ta pomarańczowa jest pęknięta) i już na samym początku są błędy w utrzymaniu podciśnienia w puszce. A teraz patent jak DISĘ zamknąć oraz stwierdzić czy faktycznie działa prawidłowo w samochodzie. Mocujemy wężyk jak na rysunku poniżej. http://img850.imageshack.us/img850/1016/mu8q.jpg Ten patent powoduje zamknięcie podciśnienia w wężyku poprzez ten zaworek jednokierunkowy. Jeżeli DISĘ mamy w rękach wystarczy popchnąć klapkę która nie będzie się nam otwierać :D . I tak zostaje. http://img191.imageshack.us/img191/4302/qa7a.jpg Całą operację możemy wykonać bez wyciągania DISY z kolektora. Wtedy podciśnienie silnika powinno (ale nie musi) nam ją zamknąć na stałe. Jeżeli po tej operacji auto prowadzi się elastycznej w dolnej partii obrotów oraz czuć wzrost mocy to właśnie ten zaworek jest winny. Ja osobiście odczułem radość z jazdy :D .

No widzisz, tak jak wcześniej tłumaczyłem interfejs działa w trybie obd na fizycznym porcie com lecz nie działa na przejściówce usb. (Ignition ON na pierwszej pozycji kluczyka a OFF na drugiej...) na porcie com jest normalnie. Kupię karte PCMCIA i spróbuje na drugim laptopie.

On działa w trybie OBD na fizycznym porcie COM!!! Wg tego co piszesz to nie ma prawa działać... Czy źle rozumiem... :mad2:

hmm no dobrze ale to w takim razie ma prawo na porcie com smigać??? bo teraz to ja już nic nie rozumiem.. :shock: :shock:

Bez problemu łączy mi się przez com sprzętowy z e46 przez złącze obd w kabinie. Wszystko działa tak jak powinno. (INPA i DIS) Ignition działa tak jak powinien a z przejściówką odwrotnie.... włącza się na pierwszej pozycji a wyłącza na drugiej....

Panowie mam problem... męczę się już z tym parę dni... Mam interfejs z viakena. Kupiłem go ponad 2 lata temu do e36 na ads. ( komplecie był też obd). Pod com wszystko hulało Inpa, dis... Kupiłem e46 rok 2000 r. ze złączem obd tylko w kabinie. Tutaj także hulało wszystko pod com nie było żadnego problemu. Problem zaczął się z przejściówką USB ponieważ nie mam już komputera z com. Kupiłem a allegro przejściówkę z na chipie FTDI. Kombinowałem na wszystkie możliwe sposoby (edycja ediabas.ini i obd.ini) różne wersje inpy oraz na dwóch systemach. Przy przekręcaniu kluczyka na pierwszą pozycję ignition pokazuje ON a przekręcając na 2 pozycję OFF .Połączenie też przy 2 pozycji pokazuje OFF. . Proszę o rady bo mnie coś trafi... :mad2: :mad2: jeśli nie da rady to oddaje przejściówkę a interfejs kupię od razu pod usb.