Ziigiidii

"Jeśli chodzi o tarcie to słychać to z przodu czy z tyłu? Jeśli z tyłu to może tak jak było u mnie okładziny ręcznego są już stare i się rozlatują i trą o bęben." - wyraźnie słychać z przodu, ale głowy nie dam urwać, bo ręcznego nie mam (zresztą jak pewnie większość) "Może masz auto od niedawna i ząbkuje opony. Można podjechać na geomerię i zbieżność." - byłem na stacji diagnostycznej zbieżność jest dość mocno przestawiona, ale muszę najpierw zrobić magiel, żeby móc ją ustawić. Ząbkowanie, możliwe, że na 17" bardziej a na 15" mniej? Ale mimo wszystko na obu kompletach kół słychać tylko, że na jednych mniej na innych bardziej. Co do Magla, nie znalazłem takiej kwestii nigdzie; Czy ktoś wie jak sprawdzić czy uszkodzona jest listwa? bo jeśli tak to regeneracja zazwyczaj to ściema w takim przypadku... "Ewentualnie może ocierają Ci o nadkole?" - Nadkola w porządku, żadnych śladów.. Mój wniosek na razie jest taki, żeby robić magiel czym prędzej bo tu mam pewne, że coś go boli, potem zbieżność. Mam jeszcze pytanie do wszystkich posiadaczy 2.0 na 17" czy spalanie wam wzrosło tak mocno?

Witam wszystkich, Na samym początku tego referatu od razu wspomnę, że przejrzałem ogromną ilość postów/tematów szukając rozwiązania problemu. Otóż tak, po zakupie moje e39 miało założone 15" (jakieś włoskie KING) 7J do tego opony zimowe Nexen 205/65/r15 - jako że miałem trochę odłożonej kasy postanowiłem od razu poszukać czegoś bardziej odpowiedniego, nabyłem w naprawdę dobrym stanie 17" Styling 66 8J (nie wyglądają na odmalowywane/spawane/pogięte) na to założyłem okazyjnie kupione używane opony Michelin Primacy HP 95W 215/50/r17, niestety w aucie drastycznie wzrosło spalanie i w dodatku słychać było dziwny dźwięk (coś jak tarcie, które rośnie wraz ze wzrostem prędkości) i auto zaczęło się strasznie prowadzić w koleinach. Wjazd na kanał - diagnoza maglownica spocona z obu stron, luzy w kierownicy są ale żadnych stuków. Temat nie dawał mi cały czas spokoju, więc postanowiłem jeszcze z czystej ciekawości założyć znów zimówki - auto prowadzi się dużo lżej, brak ściągania w koleinach ale dźwięk pojawia się, z tym że rzadziej - nie ma reguły czy akurat wchodzę w zakręt czy jadę prosto, czy też zwalniam, po prostu czasami się pojawia czasami nie. Ważną kwestią jest też to, że przy większych prędkościach i podczas hamowania drży kierownica. Sprawa jest strasznie skomplikowana, dlatego też postanowiłem napisać ten post, aby ktoś kto spojrzy na to z innej perspektywy mógł rzucić jakąś propozycję, albo swoje doświadczenia. Mam nadzieje, że nikogo nie zdenerwuje tym i nie będę czytał "użyj wyszukiwarki". Szczerze powiem, że czytałem naprawdę dużo i nadal szukam rozwiązania (rozwiązań) tych problemów. Moje domysły i efekty poszukiwań przyczyn: Letnie opony - może są uszkodzone dlatego auto na nich więcej pali i źle prowadzi się w koleinach :?: Maglownica - luzy powodują gorsze prowadzenie w koleinach, ale na zimówkach jest lepiej :?: Krzywe tarcze - ? Łożyska - ? Skrzynia - ? Tarcie występuje też na jałowym biegu :!: Felgi - ? czy zmiana z 15" na 17" (przy zmianie szerokości z 7J na 8J) może powodować tak duży wzrost spalania (duży tj. 3-4 litry na 100km) :?: Wiem, że większość z was pewnie smaży się gdzieś z dala od komputera, ale będę wdzięczny za jakiekolwiek podpowiedzi. :D PS. Wiem, że 2.0 to nie demon szybkości, ale wydaje mi się, że powinien sobie poradzić z 17". viewtopic.php?f=72&t=117890