krzychu121

Dzieki za odpowiedź... Więc jak znajdę chwilę to poszukam jakiegoś zastępczego rezystora. Dobrze, że to "tylko" to...

Witam! Mam pewien problem z moją 316. Otóż, nawiew (czy klimatronik, to nie robi żadnej różnicy), działa sobie jak chce. Czasem chodzi pomimo tego, że nawiew jest wyłączony, czasem chodzi słabo choć powinien chodzić mocno, a czasem nie działa praktycznie w ogóle, choć powinien mocno wiać. Poniższy filmik pokazuje całą sytuację. http://www.youtube.com/watch?v=jpVH2mgDcZc&feature=youtu.be Dla wyjaśnienia... Kiedy "wieje" a panel klimatronika jest wyłączony - słychać jak powietrze wieje, ale nie przedostaje się do kabiny. Analogicznie jak jest włączony - wtedy czuć przy kratkach np. ciepłe powietrze, ale "nie jest ono wyrzucane"... Czy to ma związek z popularnym "jeżem"? Nie chce wymieniać połowy klimatronika, dlatego wolę się zapytać ludzi, których mają większe doświadczenie... Mam nadzieję, że ktokolwiek będzie mi w stanie pomóc, Pozdrawiam

Witam ponownie... Rozebrałem dzisiaj pół auta i kable z krańcówki (kostki były dobrze włożone) doprowadziły mnie to modułu komfortu. Wyjąłem zieloną wtyczkę i światełko mi się pali tylko jak "gaszę" samochód... Potem gaśnie... I nie reaguje na otwarte drzwi. Plus jest taki, że odzyskałem centralny zamek... A minus natomiast, że aktualnie nie działają mi elektryczne szyby i szyberdach... I teraz moje pytania... Jedno raczej retoryczne... Moduł komfortu odpowiada za działanie krańcówek i zapalanie się świateł w kabinie? Czy pieprzące się światła w kabinie, elektryczne szyby i szyberdach są powodem niesprawnego modułu komfortu? Za co dokładnie ten moduł odpowiada? Proszę o wyrozumiałość, Pozdrawiam

Jutro się wezmę za ściągnięcie obicia drzwi... Ale trochę się boję, że połamię te "bolce" a rezerwy żadnej nie mam... Coś mi chrobocze jak się szyba zamyka... Także chciał nie chciał i tak będę musiał to zrobić... Co chodzi o krańcówkę... Światła w kabinie nie reagują na żadną z nich... Być może się zepsuła... Ale czy zepsucie jednej powodowałoby nie działanie reszty? Chyba, że ta krańcówka to jakiś "master", albo coś takiego... W każdym razie mam ją na ryglu... Ma ona jakąś wtyczkę, żeby sprawdzić czy jest wpięta czy coś takiego? Coś czuję, że trochę się z tym pobawię... :|

Witam! Od paru dni borykam się z pewnym problemem... Przez parę dni problem pojawiał się czasami. Teraz jest już cały czas. Problem polega na tym: Wcześniej, czasami było tak, że światełka (w kabinie) po zamknięciu drzwi nie gasły (wystarczyło klapnąć ponownie drzwiami kierowcy i wszystko wracało do normy). Czasami światełka zapalały mi się w czasie jazdy, ale po pewnym czasie gasły. Aktualnie jest tak, że albo cały czas świecą, albo nie. Od dwóch dni nie świecą wcale (raz chyba na 5 sekund się załączyły). Dodam, że aktualnie światła w kabinie nie zapalają się nawet gdy są otwarte inne drzwi. Czyli tak jakby jakiś sterownik tego ustrojstwa się popsuł czy coś... Nie mam pojęcia na jakiej zasadzie to działa. Dlatego przychodzę po pomoc. [szczerze mówiąc to słabo mi idzie opisywanie problemów] Nie przeszkadzałoby mi to nawet zbytnio, ale problem jest w tym, że nie działa mi przez to centralny zamek z pilota - zamyka sam bagażnik a drzwi nie, muszę je zamykać z klucza. Centralny z pilota = dokładka (centralny był od nowości, lecz tylko z klucza). Lecz centralny jest chyba sprawny bo otwiera auto za każdym razem w całości. Od paru dni coś lata mi w drzwiach... Ale i szyba elektryczna, lusterko czy zamek działają... Nie mam pojęcia co to (przez uszczelkę widać żółtą kostkę, lecz nie wiem czy to ona)... I zaczyna mnie pomału krew zalewać... Czy możliwym jest, że gdy spieprzył się jeden czujnik to z automatu wszystkie nie reagują? Wiem, że mój temat jest dość chaotyczny, ale proszę o wszelką pomoc. :) Edit: Teraz po zrobieniu paru kilometrów i wyjęciu kluczyka ze stacyjki, żaróweczki świecą cały czas... Nic nie daje trzaskanie drzwiami ani dalsza jazda... Pozostaje jedynie wyłączenie światełek... :( I oczywiście zamknięcie auta z klucza...

Co pierwszego mojego pytania wiem, że zrobiłem mega błąd... Bo to w ogóle nie jest rozrząd tylko paski klinowe... Ale cóż... Zdarza się... Dopiero poznaję samochody od wewnątrz :) Problem w tym, że raz już powierzyłem "pewne naprawy" elektrykom, konkretnie elektromechanikowi... Wszyscy zapewniali mnie, że jest bardzo dobry. Jak mu oddałem auto żeby zrobił mi centralny zamek (kompletnie nie działał) to otrzymałem samochód na drugi dzień bez działających jakichkolwiek świateł i błędem poduszki. Pan Mechanik powiedział mi, że oddałem mu samochód z poprzepalaną instalacją i jak się wziął za centralny, to wszystko popaliło się do reszty i on za to nie będzie odpowiadał. Z tym że wszystko w aucie było cacy, prócz niesprawnego centralnego. Dlatego wolę się sam bawić i może a nóż mi się uda, albo spalę (w najgorszym wypadku) samochód. Nie oddam auta żadnemu mechanikowi, póki nie będę musiał... Poza tym... Na czymś się trzeba uczyć... Nie uczę się w kierunku elektrycznym, ani mechanicznym... :D A co chodzi o centralny zamek w bagażniku to prawdopodobnie uszkodzony również jest siłownik zamka, bo kiedy zamknę samochód z klucza i ręcznie przesunę siłownik to samochód mi się otwiera... Co Wy na to? Dobry trop, czy może niekoniecznie?

Przede wszystkim dzięki za odpowiedź :) Wiem, że niektóre pytania przewijały się już się przez to forum, ale kurczę wolę się upewnić, niż coś później spierniczyć i żałować :) Co do czwartego pytania: Wydaje mi się, że problem z pompą jest, ponieważ jak przy jakichś 30km/h trochę gwałtowniej wejdę w łuk to coś mi wyje póki auto nie odpocznie chwilę. Stawiam na pompę tylko nie wiem, gdzie szukać bardziej dokładnie, dlatego pytałem się o ten olej. Siódme pytanie: wiem, głupie, ale muszę wymienić olej (pierwszy raz w życiu), a nie chcę później jakieś niespodzianki :) Ósme, dziewiąte, dziesiąte pytanie: Wiązkę kabli w bagażniku przerabiałem już 2 razy - tam jest wszystko cacy. Na temat tego kabelka szukałem odpowiedzi (jak na większość pytań tutaj zadanych) w necie, ale mogę tylko wnioskować, że to kabel od centralnego. Zresztą ciągnie się do bagażnika... Mógłbyś mi powiedzieć jak mam sprawdzić prąd w tym kabelku? Bo chyba tylko przy zamykaniu/otwieraniu przechodzi przez ten kabelek prąd, a nie posiadam żadnego specjalistycznego sprzętu :) No chyba, że rozbiorę kawałek izolacji, złapię za drut i jeżeli będzie przewodził to mnie kopnie :D

Witam! Nazbierało mi się kilka pytań dotyczących mojej Beemki... Mam nadzieję, że nie musiałem tworzyć osobnych tematów do poszczególnego pytania... :) 1. Czy obrazek poniżej przestawia łańcuch rozrządu? Według VINu i daty produkcji powinien być łańcuszek, ale to moje pierwsze auto i nie mam zielonego pojęcia jak on wygląda... http://files.tinypic.pl/i/00380/e7g2g463gpcn_t.jpg 2. Na zdjęciu powyżej widać dwa "paski" jeden rozrządu a drugi z tego co się domyślam, od klimy... Pytanie: czy ten pasek się wymienia? 3. Czy na zdjęciu poniżej przestawiony jest zbiornik płynu od wspomagania? http://files.tinypic.pl/i/00380/gd8bqs81pjra_t.jpg 4. Czy w ciągu życia samochodu się go wymienia? 5. Ile powinno go być w zbiorniczku? U mnie poziom tego płynu kończy się powyżej połowy "pierwszego poziomu" na miarce... Zdjęcie podglądowe: http://files.tinypic.pl/i/00380/uedien378m2b_t.jpg 6. Czy takowy płyn wymienia się w całości czy tylko dolewa? 7. Filtr oleju znajduje się koło alternatora? Dobrze myślę? 8. Przez długość całego samochodu ciągnie się czerwono-zielony kabelek... Przy fotelu kierowcy rozwidla się na 4 kabelki (dosyć cienkie). Za co one odpowiadają? 9. Nie działa mi centralny zamek w bagażniku. Jeden kabel był przepalony ( właśnie ten czerwono-zielony, przez połowę długości samochodu :( ), ale wszystko zostało zaizolowane i powymieniane wszystkie bezpieczniki, które były przepalone. Kluczem niestety nie mogę otworzyć bagażnika, ponieważ chyba zamek jest zardzewiały... W każdym razie nie mogę przekręcić klucza... Centralnego przy bagażniku w ogóle nie słychać... Wiem, że nikt jasnowidzem nie jest, ale gdzie mógłby tkwić problem? 10. Jak sprawdzić, czy jest prąd w kablach od centralnego zamka (bagażnik)? Mam nadzieję, że znajdzie się ktoś dobroduszny i pomoże mi... Wiem, że niektóre pytania przewijały się 50 razy, ale niektóre odpowiedzi nie były dla mnie wystarczająco zrozumiałe, a w niektórych przypadkach chciałbym się upewnić... Proszę o wyrozumiałość... Pozdrawiam

Wczoraj miałem cały dzień wolny, więc postanowiłem wziąć się za moją Becie... Tak jak kazałeś, najpierw wziąłem się za sprawdzenie wiązki idącej do klapy bagażnika (ta co była już "naprawiana"). Okazało się, że wszystko jest ok, poza tym dla świętego spokoju kable te owinięte są dość dużą ilością taśmy izolacyjnej. :D Skoro to nie przyniosło żadnego efektu postanowiłem sprawdzić wiązkę kabli, w której jest kabel od przeciwmgielnego. Rozebrałem samochód i o to co ujrzałem: http://www.iv.pl/images/96174071669295226134_thumb.jpg Kable były przepalone w taki sposób w dwóch miejscach... Jeden kabel był całkowicie "goły" (na długości od początku kabla do siedzeń z tyłu samochodu, - pozostaje tylko wymiana. Kable, gdzie były tylko ubytki izolacji zostały zaizolowane taśmą... Wszystko wydaje się jak na razie być ok... Wszystkie światełka świecą się tak jak powinny i wtedy kiedy powinny :) Ale mam jedno pytanko dotyczące właśnie tego przepalonego kabelka... Od czego on może być? Kabel jest oznaczony na dołączonym zdjęciu poniżej: http://www.iv.pl/images/35527464595928458846_thumb.jpg Dziękuję za pomoc i pozdrawiam :)

Skoro tak to dobrze, bo u moja Becia nie posiada przednich przeciwmgielnych światełek :) Dzięki wszystkim za pomoc :)

Może troche głupie pytanie... Ale co tam... Czy któryś z przekaźników mógłby być odpowiedzialny za centralny zamek? Z tego co wiem to nie, ale znów proszę o pomoc kogoś mądrzejszego ode mnie w tych sprawach... :)

Witam! Mam jedno pytanko dotyczące skrzynki z bezpiecznikami i przekaźnikami w mojej Beci... Posłużę się zdjęciem, bo tak będzie łatwiej. http://images.tinypic.pl/i/00365/9n5ivin5uurn_t.jpg Czy tutaj czegoś nie brakuje? Chodzi mi o jeden przekaźnik... Tam gdzie jest szpara... Wszystkie kable zdają się być podłączone, ale wolę zdać się na wiedzę kogoś, kto bardziej ogarnia temat.

Witam! 3 tygodnie temu zostałem szczęśliwym (aktualnie niezbyt, ale ogólnie jest fajnie, w szczególności, że to mój pierwszy samochód) posiadaczem e36 z 96r w sedanie. Kilkanaście dni temu miałem problemy z niedziałającymi światłami pozycyjnymi. Okazało się, że wiązka kabli w bagażniku przetarła się i poprzepalała się (chyba, bo stan izolacji na to wskazywał; kilka kabli straciło ciągłość). "Domowym sposobem" naprawiłem to. Kable zostały zrobione... Piszę o tym, bo może to ma jakiś związek z sprawą. Dodam w tym momencie, że samochód od momentu kupienia miał problem z centralnym zamkiem - nie działał. Raz został zrobiony, ale po dniu zepsuł się na nowo. Przechodząc do sedna. Od kilku dni mam problem... Przez kilka dni, było tak, że jak wrzuciłem wsteczny to nie zapalały się światła wstecznego. 2 dni później działo się coś innego. Mianowicie, wbijając wsteczny, światła wstecznego się zapalały, ale do tego załączało się światło przeciwmgłowe tylne (u mnie chyba tylko jedno jest z lewej strony z tyłu) i kiedy drzwi od kierowcy były odryglowane a reszta zaryglowane (tzw. master, czy jakoś tak ;) ) to w momencie wrzucenia R, otwierały się wszystkie drzwi (centralny zaczynał działać w momencie wbicia wstecznego) Dodam, że w momencie wrzucenia innego biegu wszystkie światełka się wyłączały, centralny przestawał reagować. Od dzisiaj rana jest tak: a stało się to poprzez normalny wyjazd z parkingu (czyli wrzucenie wstecznego, oczywiście sytuacja opisana powyżej). Wrzucam jedynkę, a tutaj mała niespodzianka... Przeciwmgłowe świeci się cały czas - zapomniałem dopisać, że przycisk z przeciwmgłowego nie reaguje na nic, a na dodatek jak wyszedłem z auta okazało się, że świecą się cały czas światła wstecznego... I tutaj moje pytanie... Co mogło się schrzanić? Może to być przepalona gdzieś wiązka kabli? A może coś innego? A teraz jeszcze dodam... Wszystkie bezpieczniki ok... Co więcej, nawet po wyciągnięciu odpowiedzialnych za przeciwmgłowe bezpieczników - światło nadal się świeci. Nie wiem jak ze światłami wstecznego, bo nie wiem, które za nie odpowiadają. Ale ogólnie wszystkie bezpieczniki są sprawne. Centralny nie powinien działać a jednak działa - jak światło przeciwmgłowe jest włączone - doszedłem do tego jak bawiłem się przełącznikiem od światełek. Dodam jeszcze, (bo nie wiem czy wszędzie tak jest), że centralny mam podłączony tak, że nie zamyka bagażnika tj, zamyka drzwi, klapkę wlewu a bagażnik trzeba zamknąć osobno... Nie wiem czy to spieprzony centralny czy co... Proszę Was o pomoc, bo kurczę samochód jest raczej uziemiony, a do mechanika nie chcę go oddawać, bo jak raz oddałem to mechanik oddał mi samochód z błędem AirBaga i niedziałającymi pozycyjnymi - sytuacja opisana u samej góry - nie wiem czy te światła to jego wina czy nie... Ale AirBag raczej tak... Priorytetem są światła, centralny to drugoplanowy problem. Mam nadzieję, że się połapiecie i mi w miarę możliwości pomożecie. Chciałem przekazać jak najwięcej (moim zdaniem) istotnych informacji.