Skocz do zawartości

velu

Zarejestrowani
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez velu

  1. Mowi sie nie chwal dnia przed zachodem slonca :) jednak problem nadal wystepuje ale tym razem pojechalem do dobrego elektryka ktory po rozkreceniu plastikow pod kierownica zobaczyl ze sa tam elementy starego alarmu...i jakis tam przekaznik sie zawieszal. Teraz mam wszystko zrobione jak w fabryce...mowi ze teraz bedzie dobrze :)
  2. Ostatnio tez mialem problem z uciekającym płynem...winny był kruciec wody pod kolektorem zobacz na rozgrzanym silniku czy nigdzie nie leci "dymek" Wtedy bedziesz mogl w miare zdiagnozowac miejsce. Przepraszam za brak ą ę ale pisze z telefonu i juz mi sie nie chce :)
  3. Jeżeli komuś się to przyda to znalazłem winowajce tego zachowania. Regulator napięcia alternatora, po wymianie na razie wszystko jest dobrze a te dziwne zachowanie jak na razie nie wystąpiło ponownie :)
  4. Po wymianie masy problem nadal istnieje...pojawia sie rzadziej ale nadal jest...czy to moze Byc jakis przekaznik sterownik albo Cos podobnego? Dzisiaj Zauwazylem takze ze nie ma znaczenia ktora kleme zdejmuje cos sie jakby restartowalo i pali na dotyk dodatkowo resetuja mi sie ustawienia radia i licznika ktory mierzy krotka odleglasc
  5. bardzo często i gęsto zimą na parkingach słychać charakterystyczne piszczenie samochodów...winą jest zazwyczaj albo słabo naciągnięty albo już "kończący" się pasek klinowy a przynajmniej tak było w każdym z 3 samochodów które miałem ;]
  6. zlokalizowałem...cały postrzępiony...jutro idzie do wymiany...muszę kupować jakiś specjalny kabel czy wystarczy zaizolowana linka np. kabel do zasilania windy w bloku ? ;]
  7. to nic że kupiłeś krokowca...wyczyść go i będzie działać ;] u mnie było to samo tylko obroty były 2000-2500, jak odłączałem przepływkę to wszystko chodziło jak trzeba.
  8. A czy ktoś mógłby pstryknąć fotkę gdzie szukać tej masy bo opis 'od silnika do masy obok poduszki silnika' nic mi nie mówi :)
  9. Witam ! Mam dość dziwny problm z odpalaniem auta. Nawet nie wiem jak to opisać w wujku google żeby poszukać o co chodzi, ale najpierw krótki opis zdarzeń... Cały problem rozchodzi się o to że generalnie to samochód pali igła ;], ale są wyjątki tzn. jak przekręcam kluczyk na ostatnią pozycję, czyli odpalenie rozrusznika to jest kompletny brak reakcji, kontrolki palą się normalnie jak gdyby nigdy nic, a atku nawet brewka nie tyknie, nawet nie zakręci...na początku pomyślałem kostka stacyjki no to wymieniłem ale dalej brak reakcji i tu nagle stwierdziłem że może klemy są brudne na akumulatorze, no to zdjęłem klemy ładnie wyczyściłem sprayem do stykó itp, założyłem i pale autko no i działa, myślę super problem rozwiązany ale odpalił siętak z pięć razy i znowu to samo kontrolki nie gasną a autko nawet nie drgnie, no to myślę że znowu ten akumulator ale klemy czyste więc odłączyłem tylko "-" klemę i odrazu podłączyłem, iskra poszła auto pali...ale sytuacja pojawia się coraz częściej...a zapomniałem napisać że rozrusznik był regenerowany : elektromagnes, bendiks, szczotki...i to nie dalej jak 3 tyg temu... Pomyślałem więc że może elektryka, ale na tym sięnie znam, więc prosze was o pomoc... Cały problem może nie jest dużym problemem ale raz zdarzyło mi się że za szybko puściłem sprzęgło auto zgasło a stałem na jednej z bardziej ruchliwych ulic w Białymstyoku...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.