KonDziu E36

Problem z glowy. Po krotkiej analizie i przypomnieniu jak dziala "ssanie" w E36 (silnik ktokowy jest sterowany za pomoca czujnika temperatury od ECU). W moim przypadku obroty po odpaleniu wchodzily na 2400, po chwili spadaly do 1500-1700 . Dopiero kiedy auto sie nagrzalo obroty byly okej. A podczas wyzszych obrotow po odpieciu krokowego problem znikal. Podmiana krokowca czy przeplywki nic nie dala. Wymienilem czujnik temperatury od ECU (niebieski), ktory wstawilem podczas generalnego remontu silnika - NIE KUPUJCIE TANICH ZAMIENNIKOW. Wstawilem lezacy w garazu oryginalny czujnik. Po odpaleniu nawet na cieplym byla roznica w pracy silnika.

Sonda lambda nie dziala podczas chodzenia auta na zimnym silniku (sonde mam nowa, tak na marginesie). Poza tym nie ma polaczenia z gazem pierwszej generacji (a taki wlasnie mam i na gazie jest to samo z obrotami). bardziej mi to wyglada na uszkodozny czujnik temp. od ECU. Wyczyscilem przepustnice, zobaczymy wieczorem jak auto odpali.

Witam. Od zimy walcze z problemem zbyt duzych obrotow po odpaleniu z rana w moim E36. Otoz problem polega na tym, ze kiedy odpale auto po nocy to obroty wzrastaja do 2300-2400. Na poczatku wzrastaly do 1800, chwile sie zawieszaly i dopiero opadaly. Dzis kiedy odpalam auto obroty zawiesza sie na 2300-2400 i po chwili spadna np do 1700 czy 1500 i spadaja coraz mniej kiedy auto jest coraz cieplejsze. Sprawdzilem przeplywke, bo jakis czas temu mialem z nia klopoty ale na drugiej jest to samo. Jedyne co pomaga to odpiecie silnika krokowego. Wtedy obroty sa na poziomie 1000 i tak sie trzymaja. Co to moze byc? Na dwoch przeplywkach i dwoch silnikach krokowych jest to samo. Czy to moze czujnik temperatury? Prosze o pomoc.

Problem wykresu spalania rozwiazany. Podmienilem przeplywke i podczas testowania zawsze pokazalo 0l spalania przy hamowaniu silnikiem. Zamawiam przeplywke. MOZE KTOS MA NIEDROGO? Ciekawe czy nowa przeplywka pomoze przy wzrastajacych obrotach

Jutro podmieniam. Czekam na odpowiedz kolegi o tym czujniku. Mam trzeci w garazu. Moze jest sens go podmienic i sprawdzic ostatecznie. Dodam, ze kiedy zgasze auto na "podniesionych" obrotach i np po pracy je odpale to sa tak samo wysokie czyli PODNIESIONE. Wiec tak jakby cos stanelo w miejsu - byc moze przeplywka. A co z czujnikiem zasysanego powietrza w przeplywce? Bo czesto mialem tak w zimniejsze dni.

Czujnik od ECU - NIEBIESKI wstawilem od kumpla a pozniej nowy zamiennik. Na obu dzieje sie to samo. Wskazowka spalania podczas hamowania silnikiem nadal pokazuje wiecej niz 0 (2-4l). Z tego co wiem napiecie na kostce pokazywalo jakos 5v - (nie pamietam dobrze. Wiem, ze wzgledem forum bylo odpowiednie). Kiedy obroty wzrosna silnik delikatnie muli lecz wykres spalania pokazuje 0 podczas hamowania.

Czy ktos moglby mi chociaz powiedziec co odpowiada za wykres spalania? Czyli za dawkowanie silnika? Nie wiem czy zaczynac od kompa czy robic drobne przekladki czesci od kumpla. Np przeplywke itd. POMOZCIE

Witam. Posiadam E36 318i z silnikiem M40. od jakiegos czasu (odkad zaczelo robic sie zimno) mam problemy z obrotami. Kiedy auto odpale rano wszystko jest ok. Dojezdzam do najblizszego skrzyzowania, na ktorym auto stoi jakies 20s i silnik potrafi podniesc obroty z 800 na 1100-1400 na Gazie. BYWA TO ROZNIE ale zazwyczaj jak auto pochodzi chwile do wraca do normalnosci. A ostatnio zaczelo sie tak dziac nawet podczas jazdy kiedy auto jest cieple. Czujnik temperatury wymienilem i to nic nie dalo. Czy moze to byc wina TPSu czyli czujnika przepustnicy? Dodam, ze kiedy mam normalne obroty to jadac i hamujac silnikiem spalanie pokazuje 2-4l (powinno byc 0) a kiedy obroty wzrosna to wtedy pokazuje 0 wiec moze to przepustnica? Prosze o pomoc. dzieje sie tak i na gazie i na benzynie z tym, ze na gazie obroty sa wyzsze. POMOCY

Wnioskuje po tym wszystkim - ze to tak jakby wlacza sie ssanie. Tylko dziwne, ze jest ono az tak wysokie na samym gazie. Czy na parowniku ( I gen ) da sie jakos cokolwic w tym temacie ustawic?

Myslisz, ze nie bylem na regulacji u osiedlowego gazownika? Wyregulowal mi wszystko na cieplym silniku. A ja mam problemy na zimnym - zbyt male obroty i po zatrzymaniu nagly wzrost na 1400. Pomoze ktos?

Chyba jestes niepowazny, jesli chcesz mi pomoc taka odpowiedzia. Co ma do tego regulacja, ze nagle wzrastaja mi obroty na gazie. jest to NAGLE z 600 na 1400 a nie stopniowe. Regulacja nie ma tu nic do rzeczy. Myslalem o czujniku temp od ECU ale wymienilem go i nadal jest to samo. Moze jakies powiazanie gazu z kompem? :mad2:

Witam E36 M40 318i LPG pierwszej gen. Od czasu remontu parownika walcze z problem za malych obrotow na zimnym silniku. - 500-600 (benzyna - 800 i tak powinno byc) Przed remontem pewnego razu auto nagle przestal ochodzic na gazie. Pekla wtedy membrana. Caly zestaw naprawczy zostal wymieniony i od tamtej pory mam za male obroty na zimnym (im silnik cieplejszy tym wieksze obroty, stale to okolo 900 na lpg). Kiedy zaczely sie przymrozki i odpalam rano auto to jest tak jak zawsze lecz po przejechaniu drobnego kawalka (200m do sklepu czy 3km do swiatel) po zatrzymaniu po chwili z 600 (jeszcze sie nie rozgrzal) obroty wzrastaja do 1400. Co moze byc tego przyczyna? Dodam, ze kiedy mam obroty 600 i puszczam w drodze gaz to wykres spalania pokazuje 2-4l a kiedy mam 1400 i puszcze gaz to pokazuje 0 (i tak powinno byc) czy komp mi sie wali?

Nie znam sie na tym. Ale patrzac z boku auta byloby widac az taka roznice przesuniecia kola do przodu. U mnie jej nie widac. Wyglada jakby wszystko bylo ok. Wiec pewni wina lezy w stabilizatorze. Tylko jak zrobic zeby bylo dobrze? Auto mam od roku i przez rok jezdzilem na tak samo zamontowanych lacznikach.

Na aucie nie mam zadnego sladu bicia. podluznice sa w 100% cale. Nie wiem czy jest sens kombinowac z tym stabilizatorem bo moge kupic taki sam a g*wno z tego wyjdzie. Ma ktos jakas rade?

Scianki mocowania do wahacza (miedzy nie wchodzi lacznik). no ale ok. nie bede kombinowal. Postaram sie cos znalezc na allegro. pytanie tylko czy bedzie pasowac..