Hagartus

Ja mam do sprzedania E38 w b.dobrym stanie udokumentowany serwis z niemiec - kupiona od wlasciciela firmy i co najważniejsze niemca, nie jakiegoś turaska. Bardzo ładna pełna opcja ale jak jesteś zainteresowany to najlepiej dzwoń 792-792-394. Mam nawet fotke spod jakiego domu odjechała bo jestem maniakiem i kupuje nie dosc ze od praywatnych osób to jeszcze zawsze robie sobie małą dokumentacje skąd gdzie i od kogo. A to bardzo ważne.

Tylko wiecie problem polega na tym że tego autka nikt nie chce naprawiać bo to 750 i dojść w nim do czegokolwiek to istna masakra.... jak widzieliście kiedy taki silnik to macie pojęcie jak tam jest ciasno... raczej wątpię że to jest uzalenione od podlaczenia lub zatarcia raczej zalezy od jakiejś wiązki która aktualnie jest nie podlaczona - a pytam się bo może ktosik miał podobny przypadek. Cóż podlacze chyba wszystko a wtedy zacznę się martwić...

Z tego co wiem to nie miała bo nawet nie została mi żadna zbędna wtyka ogrzewanie jest czujnika deszczu ni ma ....

Problem nie polega na podlaczeniu bo wtyczek raczej nie idzie pomylić a bynajmniej w bejcy ale w tym od czego one jeszcze mogą być uzależnione, bo np. to co zaobserwowałem to fakt że elektryczne ustawianie kiery zależy sobie np od podlaczenia fotela kierowcy, podlaczony to sterowanie działa - nie podlaczony sterowania brak. Smieje sie nawet bo jeszcze nie podlaczalem fotela pasazera a ciekawe co od niego jest uzaleznione... Autko jest naprawde magiczne jesli chodzi o elektrykę....

MAM PYTANKO, WNIOSKI JAKIE MI SIE NASUNEŁY PO CZESCIOWYM UZBRAJANIU MOJEJ 750 TKI TO FAKT ŻE DUŻO W TYM AUTKU ZALEZY OD SIEBIE JESLI CHODZI O ELEKTRYKĘ, I TU PYTANIE, DLACZEGO TUŻ PO KOLIZJI TAKIEJ CAŁKIEM SOLIDNEJ WYCIERACZKI DZIAŁAŁY A NAGLE PO OBRÓBCE BLACHARSKIEJ I W TRAKCIE UZBRAJANIA I PODLĄCZENIU WIEKSZOSCI ELEMENTÓW NIE DZIAŁAJĄ ? NO JA JESTEM CZESKI NAPRAWDE NIE WIEM OD CZEGO MOGA ONE JESZCZE BYĆ UZALEZNIONE SKORO POZOSTALY MI TYLKO DO PODLACZENIA FOTELE PRZEDNIE ELEMENTY W PODSUFITCE I KILKA LAMPEK WEWNĘTRZNYCH, MOZE KTOS MA DOSWIADCZENIE ELEKTRYCZNE Z TYM AUTKIEM I WIE CO W NIM BURCZY .... PROSZE O WSKAZÓWKI. Z GÓRY DZIEKI.

Wykrecenie swiec pomogło silniczek odpalił ale ktos mnie nastraszył ze jak cokolwiek oleju dostanie sie do katalizatora to moge je potracić bo sie zapchać. jak odpaliłem autko to strasznie dymi z rur - mysle ze olej sie powoli wypala ale ile mam tak go trzymać odpalonego. i druga sprawa coś mi syczy w tylnej czesci kolektora dolotowego lewego - co to ?

To w takim razie Marcosz co może się w nim blokować ... Skoro silnikiem idzie obracać (zatarcie wyeliminowane) a przy oracaniu nagle pojawia się duży opór (prawie jakby był zablokowany) a za chwilę czujesz że to coś odpuszcza i możesz śmiało krecić dalej. Przecież to nie żaden super hiper silnik - kurna budowa silnika jest znana od wieków blok - koło zamachowe - tłoki z cylindrami - wał - rozrząd - no i jeszcze wchodzi w rachube spotkanie sie tłoków z zaworami...

Jestem posiadaczem E38 750 5.4 - miałem małe zdarzenie drogowe i wylądowałem na dachu. Teraz autko stoi sobie na podwórku - był u mnie elektromechanik, pokasował wszelkie błędy no i próbowaliśmy ją odpalić. Nie za bardzo idzie. Próbowałem obrócić silnikiem za pomocą klucza i jedno pewne silnik nie zatarty bo sie obraca ale w pewnym położeniu podczas krecenia klucze stawia duży opór ale czuję sie na kluczu że popuszcza jakby ciśnienie (chyba sprężania) i po chwili można dalej nim obracać - udaje sie wykonać cały obrót, jednak przy nastepnej próbie odpalenia silnik troszke obrócił i znowu gdzieś się zaczął blokować. Czy to mozliwie że autko jak leżało na dachu mógł sie przestawić rozrząd - silnik ten ma popychacze hydrauliczne. Kontaktowałem sie z jenym z mechaniorów i pierwsze co mi powiedział jak usłyszał że nie chce palić i leżała na dachu - mówi rozrząd przestawiony... Podajcie swoje opinie na ten temat - może nawet ktoś z Was miał podobny przypadek....

Ja Panowie kupiłem swoją poczciwą 520 tke dosłownie w 1 dzień, ale fakt że trafiłem do turasa któremu akurat poczciwy dziadek odstawił moją "sarenkę" - w brifie miała 2 wlascicieli jeden rocznik 49 drugi 44 - obydwaj poczciwy wiec jej nie katowali a ponadto turas dolaczyl do autka fakturki bo jeden z dziadkow zrobił sobie prezent na gwiazdke i kupil przy przebiegu 160 tys nowy silnik, a powiem ze jak ja kupowalem to miala na budziku 306 tys. nikt rozsadny by takiego autka nie łyknal. ale ja bylem z wujasem kroty tam mieszka na stale, starym wyjadaczem z polski bo pracowal w prl - owskim polmozbycie - wujas tylko spojrzal na silnik i mowi bierz go. Do tej pory nie mam z nim zadnych problemów, oprocz tego ze musialem wymieniac licznik bo inspekcja sie juz nie dawala skasowac - teraz jest wszystko oki i smiga naprawde przyjemnie. Teraz jade za jakies 2 tygodnie i mam nadzieje przywiezc to duze bydle bo jest w nim przede wszystkim duzooooo miejsca ... Pozdrowienia i zycze wszystkim miłego weekenda !!!

Jest troszke tych BMek u Turasów w Niemcach ale są w opłakanym stanie - lecz tak jak to mówi jeden z Was - można trafić na egzemplarze z pierwszej ręki i wtedy stan jest superos. Ale pojawia się jedno pytanie - czy niektóre z nich mając 160 - 120 tyś przebiegu mają rzeczywiście tyle czy są kręcone ???

Moi drodzy na pewno wielu z Was wie coś niecoś o serii E38 z V8 - napiszcie na co mam zwrócić uwagę kupujac taki model z rocznika 94-96