Witam wszystkich forumowiczów. Jestem nowy na tym forum i niestety zaczynam od problemu, mam nadzieje, że ktoś będzie wstanie mi pomóc. Zablokowała mi się stacyjka, a mianowicie klucz obraca się w kółko nie przełączając kostki. Na szczęście kostka zablokowała się w pozycji "2" (kontrolki na desce się świecą, chodzi elektryka) więc o ile kluczyk był w stacyjce to samochód dało się normalnie odpalić "na krótko" i zgasić go przez wyciągnięcie wtyczki z kostki. Temat dość dobrze opisany na internecie (także znalazłem coś na tym forum na ten temat) i generalnie dało by się tak jeździć jednak nie chciałem za każdym razem majstrować przy kostce i wymyśliłem, że wykręcę ją i śrubokrętem będę włączał/wyłączał zapłon do czasu aż nazbieram kasy na nową stacyjkę. Niestety w praktyce nie wyszło tak dobrze. Bez problemu przestawiłem kostkę na pozycję "0" jednak ku mojemu zdziwieniu po przestawieniu ponownie na pozycję "2" na desce zapalają się jedynie kontrolki alternatora, smarowania i tej malutkiej lampki wskazującej aktualną pozycję wybieraka przy skrzyni biegów. Nie zapala się nawet licznik przebiegu nie mówiąc już o sterowaniu szybami ani niczym innym. Po odłączeniu kostki deska gaśnie całkowicie a ta kontrolka przy wybieraku zaczyna mrugać i słychać klikanie jakby za deską rozdzielczą (to wydaje mi się najdziwniejsze bo cała kostka jest odłączona). Pierwsze co pomyślałem, to że uszkodziłem kostkę jednak miałem w domu drugą (sprawna 100%) i efekt jest dokładnie ten sam. Jedyne co zrobiłem to wykręciłem kostkę, nie odłączając przy tym żadnego innego kabla poza samą wtyczką kostki. Czy spowodowałem jakieś zwarcie albo przerwałem jakiś mały kabelek którego nie zauważyłem? Może ktoś z was dysponuje schematem na którym ten układ będzie opisany razem z kolorami kabli? Każda informacja która może mnie na coś naprowadzić jest mile widziana. Z góry dzięki edit: bym zapomniał - bmw e39 528i auto z 1998 roku, anglik.