Skocz do zawartości

Dorth

Zarejestrowani
  • Postów

    117
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Dorth

  1. @bartos76

    Wyglądają jakby ktoś potraktował to ostrą chemią. Nie używałeś często ręcznej myjni na drobne? :) Niestety ciężko żeby w takich przypadkach ob obowiązywała gwarancja. :roll:

    "Ręcznej myjni na drobne/" A co to znaczy? Ręczną myjnię odwiedzam co tydzień/dwa, razem ze mną dziesiątki innych beemek, merców, audi, jaguarów i inncyh range roverów, w tym coraz więcej nówek, wprost z show room-ów. Jakby jakaś chemia sprawiała problem to chyba szybko stałoby się to głośne? Z drugiej strony co zwykła chemia do mycia może(powinna być) zrobić zabezpieczonym antykorozyjnie powierzchniom metalowym?

    Zakładam że to jest rdza a nie jakiś nalot od klocków, bo ten z reguły ma inny kolor. Pierwszy raz zauważył to teść podczas wizyty w kraju, jeszcze w marcu, jak auto miało jakieś 3 tys przebiegu, oczywiście dużo mniej nasilone.

    Jeśli to jest rdza, to faktycznie gwarancja tego nie obejmuje? Bo jeśli tak to trochę szkoda czasu i energii na z góry przegraną walkę, najwyżej zapłacę za pomalowanie tego szajsu bez bezsensownego kopania się z koniem. Ale jeśli naprawa gwarancyjna w takim przypadku zależy od "siły przebicia" to jak najbardziej jestem gotów na to :twisted:

     

    Nie chodzi o to, że sprawia problem chemia. Tylko czasami właśnie w przypadku słabego zabezpieczenia lub braku zabezpieczenia antykorozyjnego pojawia się taki nalot po wizycie na myjni gdzie np. poprzez błąd maszyny lecą niewłaściwe proporcje chemii. Jedyna opcja tego załatwienia to grzeczne zapytanie w salonie czy mogliby ten estetyczny problem usunąć choć podejrzewam, że jak odpowiedź będzie negatywna to raczej nic nie ugrasz. Powiedzą, że coś tam zastosowałeś i dlatego tak jest. :roll:

  2. Widzę, że wraz z upływem czasu chcesz sportową 4 a nie wygodną. :wink: Diesel jest wg mnie wygodniejszy przy manualu. Nie trzeba bawić się w redukcję, jest moc prawie od razu a nie zabawa w kręcenie. Jeżeli chcesz od czasu do czasu przycisnąć i nie ma znaczenia dla Ciebie różnica w spalaniu 3l/100km (uwierz mi, że będzie to aż tyle) to bierz benzynę. Ja osobiście preferuję charakterystykę diesla i mi ona bardziej odpowiada, więc brałbym na pewno diesla. Wypożycz sobie może z wypożyczalni jakieś większe auto typu mondeo/passat w benzynie na 1-2 dni i przekonasz się co wolisz i pasuje do Twojego stylu jazdy. Pamiętaj argumenty argumentami ale to Ty będziesz jeździł tym autem. :wink:
  3. Bierz tylko i wyłącznie diesla. Jesteś do niego przyzwyczajony a i przesiadka z 90KM zrobi na Tobie konkretne wrażenie. Mało jeździsz problemów nie powinno być a w razie czego jest gwarancja. Jak się nie ścigasz to nie ma co brać benzyny szczególnie, że koszt paliwa po Twojej stronie.
  4. Mówiłem tutaj o przypadkach typu jedziemy i widzimy czerwone światło/przeszkodę/skrzyżowanie gdzie skręcamy. Dla mnie to jasne, że nie zwalniamy jadąc z górki by potem przyspieszyć. :lol: Chodzi mi o sposób wytracania prędkości czyli nie luz a bieg coraz niżej. Raz jadąc na luzie autem ojca (gazzzzzz) niemiło się zdziwiłem jak silnik zgasł podczas nagłego hamowania na luzie. :roll:
  5. Chemik jak to mówią albo rybki albo pipki. :wink: Chcesz mieć tanio to bierz leasing i sam się tym wszystkim zajmuj (ubezpieczenie, przeglądy, naprawy itp.) a jak chcesz mieć wygodnie to nie będzie tanio. Firma wynajmująca to firma jak każda inna i zarabiać musi. :wink:

     

    A wracając do tematu to osobiście bym wybrał A6 ze względu na wygląd, który jest znacznie na plus względem "konserwatywnego" F11.

  6. Jeżeli stać Cię na spalanie w mieście w okolicach 20l to bierz 50i. Będzie cichszy, szybciej będzie się nagrzewać zimą i dzwięk silnika na wysokich obrotach będzie cud miód i orzeszki. :wink:

    Jazda po mieście F15 jest znacznie przyjemniejsza niż F25 tylko problem się robi przy parkowaniu. :P

  7. Nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi. :wink:

    Jeżeli chodzi o codzienne użytkowanie to cichszy na pewno przynajmniej subiektywnie będzie diesel. Jeżeli lubisz słyszeć moc to wiadomo, że benzyna zapewni takie wrażenia. Same cyferki pokazują tylko przy danej prędkości głośność a nie jak się ona wygląda np. przy wyprzedzaniu czy przyspieszaniu dynamicznym.

  8. @ maja22

     

    Widzisz co się dzieje to zapewne wiesz, że najszybsi jadą 1,4TDI, 1.5dCi i 1.6TDI. :lol: Uwierz mi, że te 143KM wystarczy na spokojną jazdę i wyprzedzanie bez szaleństw. Powiem Ci prosty przykład: osoba z dużym doświadczeniem wcześniej i pewniej określi czy ma wystarczające miejsce do wyprzedzania niż osoba bez doświadczenia mająca nawet 300KM. :roll: Widzę to na drogach jak ludzie konkretnymi furami nie potrafią wyprzedzać i dopiero jak pojawia się drugi pas pokazują jacy to oni kierowcy rajdowcy. :duh: Moc robi różnice przy większych prędkościach i w momencie kiedy jesteś w jakiejś krytycznej sytuacji w 90% na własne życzenie (tj. za późne włączenie się do ruchu lub np. przejazd na późnym żółtym. :roll: ).

    Oczywiście twierdzę, że im więcej koni tym więcej zabawy. :norty:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.