Skocz do zawartości

tura

Zarejestrowani
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez tura

  1. okazało się, że na prawdę nie da sie jej otworzyć bez prądu. trzeba było podłączać się przez lampkę z bagażnika przez kable do aku kolegi. wtedy popłynął prąd i zapadki odskoczyly normalnie z centralki. ale to słaby motyw, biorac pod uwage ze aku jest pod tylnią kanapą ;) na szczęście odpalone 3,5 lytra poprawiło mi początkowe niesympatyczne wrażenia, jeśli chodzi o siódemkę :)
  2. Cześć :) Otóż dziwne byłoby że w obydwu zamkach taki myk padł. Kurde, nie wierze ,że jest zamrożony. Nalałem od wała tego siuwaxu do odmrażania, nalałem wd-40 i nic! Znalazłem cośtakiego na jakimś forum: przed chwilą byłem wypróbować. ani od kierowcy ani od pasażera nei zadziałało. dla mnie to jest jakas kuriozalna akcja, że tej beemki nie da sie otworzyc zwyczajnei z kluczyka jesli padł aku. opadam z sił, strasznie nieprzyjemny początek z siódemką :/
  3. Witam, Kupiłem w sobotę E32 rocznik 88 z gazem. Samochód stał kilka tygodni nie ruszany i miał padnięty akumulator. Samochód posiada centralny zamek nieoryginalny. Po przejażdżce zostawiłem samochód pod domem i zamknąłem go z kluczyka, tak że po przekręceniu zamka w drzwiach kierowcy zamknęły się wszystkie 4 zapadki. Przychodzę rano, centralny nie działa. Myślę - OK, padł akumulator. Próbuję otworzyć zamek od strony kierowcy i pasażera normalnie, mechanicznie - NIC! Popsiukane odmrażaczem ale nie w tym tkwił problem, zamek nie jest zamarźnięty. Normalnie się kręci, ale zapadki nie wyskakują do góry. Ktokolwiek miał podobną sytuację lub podejrzewa w czym możę być problem? Nie mogę w tym momencie dostać się do auta !
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.