roberto3113

olejem pluje z rury wydechwej,to moja pierwsza bmka,a jedyna wiedza na ten temat jest tylko z forum

kupiłem autko i pojechałem na belgie,stan wizualny był ok,własnie wrociłem do pl,podczas drogi zagotował mi sie,tam podczas urzytkowania tez i oczywiscie na powrocie.Widocznych wyciekow niema,poprostu temp momentalnie rosnie,silnik gasnie,ale tylko wtedy kiedy dostanie ostro po garach,a skoro pluje olejem to płyn musi znikac gdzies w silniku,poprawcie mnie jesli sie myle...

witam,chciałbym tylko o potwierdzenie czy mam racje,na forum napisano juz wiele na ten temat ale dziwi mnie pewna sprawa.W moim 525td 1996 czasami gdy autko dostanie w piz.....wywala płyn chł,samochodzik gdzeje sie i staje,po dolaniu jest ok,ale ostatnio zrobiłem ok 10000 tys w przeciagu ok 3 miesiecy,zdarzyło sie to 3 razy.Teraz jestem w pl i chce zrobic z tym porzadek,jestem przekonany ze to głowica ew uszczelka,ale samochodzik ciagle jezdzi :) 26 godz ciagłej jazdy(z belgi) i jedyna zmiana to pluje olejem gdy zwieksze obroty(na full),w zbiorniku chłodzacym nie ma oleju.Moze ktos miał podobną sytuacje?pozdrawiam viewtopic.php?f=72&t=117890