Jak dobrze widzę to jest to srebrny kolor, a więc "najgorszy" kolor do malowania. Jeżeli lakier na pozostałej części auta jest ok, to nie pchałbym się w malowanie całości tylko zlecić robotę dobremu lakiernikowi, który dobrze przygotuje do malowania, zabezpieczy przed rdzą, zgubi odcięcia lakieru i można malować do "lini" (czyli załamań, listew). Wówczas nie będzie Cię to kosztować majątku, a będzie to dobrze wyglądać. Oczywiście wszystko zależy od Ciebie, bo możesz przecież pomalować całe auto, zapłacisz więcej, ale masz nowy lakier na całym aucie. Osobiście wybrałbym pierwszą opcje