Skocz do zawartości

Kamzool

Zarejestrowani
  • Postów

    24
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamzool

  1. Bierutów, koło Oleśnicy, woj dolnośląskie. 5h z Warszawy i jakieś 400km
  2. Mechanik wymienił mi w mojej bumie bez ściągania głowicy uszczelniacze, ślizg łańcucha rozrządu, bo był pęknięty i czujnik położenia wałka rozrządu. Za całość części + robocizna skasował bagatela.... 700zł ;) Byłem w szoku, bo przygotowałem się na co najmniej 1500zł.
  3. Panowie, sorry za odświeżanie starego kotleta, ale chcę się pochwalić załatwieniem swojego problemu :) Otóż nie myliliście się - to były uszczelniacze zaworowe! Mechanik stwierdził, że odma jest sprawna. Wymienił bez ściągania głowicy uszczelniacze, ślizg łańcucha rozrządu, bo był pęknięty i czujnik położenia wałka rozrządu. Za całość części + robocizna skasował bagatela.... 700zł ;) Byłem w szoku, bo przygotowałem się na co najmniej 1500zł. Autko zrobiło już 1000km i ani mm nie ubyło na miarce i z rury nie wydobywa się ani kłębek dymu. Teraz muszę tylko zmienić olej z 10W40 na 5W30 lub 5W40, bo skoro brał litr na 300km to bym nie wyrobił z dolewkami finansowo :) Dzięki za słuszną radę :)
  4. Nikt nic nie wie na tak popularny temat? :?
  5. Hahaha! 398zł za zderzak mi przyznali! ERGO ESTIA..złodzieje. Odwoływałem się 2 razy, teraz mówią, że jedynie przed sądem mogę walczyć... Szok! :evil:
  6. Witam! Czy ktoś orientuje się ile kosztuje zabieg wymiany uszczelniaczy zaworowych w silniku N42B18? Autko bierze olej i wyczytałem, że oprócz odmy, uszczelniacze są najczęstszym winowajcą. Chodzi mi o koszt robocizny i części. Wiem także, że jest to możliwe bez demontażu głowicy. Czy ktoś robił coś takiego u siebie? Będę bardzo wdzięczny za jakieś informację, również gdzie na dolnym śląsku mógłbym to zrobić. Pozdrawiam
  7. Dokładnie, nie pierwszy raz będę miał do czynienia z rzeczoznawcami z towarzystw ubezpieczeniowych. Warto się odwoływać, zawsze następna wycena była korzystniejsza, ale wcześniej wszystkie części mogli znaleźć w zamiennikach, a chodziło mi, że tego zderzaka żadna hurtownia poza ASO nie ma, więc jak mi wyliczy 500zł za zderzak, to zapytam go gdzie poleca mi go nabyć :mrgreen:
  8. Witam! Wczoraj babka przyrysowała mi zderzak w moim kompakcie. Oświadczenie spisane, szkoda zgłoszona. I teraz pytanie : Czy w E46 Compact 316ti 2001 występowały tylne zderzaki w zamiennikach? Dzwoniłem po wszystkich hurtowniach, sklepach i powiedzieli mi, że nie mają i nie będą mieli. Ważne to jest dla mnie przy wycenie rzeczoznawcy z ubezpieczalni, bo oni zawsze bazują na najtańszych zamiennikach, więc z czego wezmą cenę tego zderzaka? Pozdrawiam! Karol
  9. Panowie zrobiłem test z odłączeniem rury od odmy z kolektora. Trzeba było go zatkać, bo gasł ;) Nie zauważyłem tryskającego oleju, ale z odmy leciał dym. Czy to normalne, że do kolektora ssącego dostają się spaliny z tego węża od odmy? Zauważyłem też, że po odłączeniu obroty w ogóle nie falowały, silnik pracował znacznie równiej niż z podłączoną rurką.
  10. Mechanicy w dupie chyba mnie mają, bo przez tel każą podać na maila VIN, napisałem do wszystkich, do których dzwoniłem - zero odzewu. Jeszcze nie miałem okazji zbadać tej rurki od odmy. Jak wracam z pracy jest ciemno i zimno :P
  11. kkx5 zrobię jak sugerujesz! Dzięki za radę i zrozumienie. Wiem, że najłatwiej powiedzieć - oddaj do szpeca i niech robi po kolei wszystko. Sęk w tym, że żyję raczej od wypłaty do wypłaty i nie stać mnie na wymienianie części, które nie są powodem mojego problemu. Kiedyś u nas w serwisie Citroena chcieli klientowi całą wiązkę elektryczną wymieniać, bo nie sprawdzili, że bezpiecznik się spalił, to taki przykład. Mój tata wpakował już w Jeepa 2.7 CRD kilka tysięcy w silnik bo słabo palił na zimnym...i co z tego ma? Nowe świece, przekaźniki, czujniki-sryki, a auto dalej tak samo pali :P Ja wiem, że nikt nie jest prorokiem, ale dobry mechanik powinien być jak lekarz i starać się poprawnie diagnozować problemy, a nie "boli mnie brzuch - siostro przygotować się do przeszczepu jamy ustnej, żołądka i jelit" :P
  12. Większość mechaników specjalizujących się BMW we Wrocku do których dzwoniłem dziwiło się dlaczego od razu rzucam się na uszczelniacze, że rzadko to jest przyczyną, że w ogóle prawie tego nie robili. :roll: Większość najpierw chce wymienić odmę i uszczelnić silnik...Już widzę te tysiące na fakturze. Sama odma 400zł a gdzie robocizna, uszczelnianie silnika? Nie kapie nic z niego, ewidentnie kopci na biało a nie gubi olej. Czy ktoś się podejmie wymiany samych uszczelniaczy?! Nie wiedziałem, że tak ciężko znaleźć chętnego na ten zabieg, oczywiście w grę wchodzi wymiana bez ściągania głowicy. Nie stać mnie na eliminowanie możliwości krok po kroku...
  13. kkx5 dzięki za radę. Tak się dzieje, zostawiam auto aż się nagrzeje, przygazówka i smuga białego dymu :duh:
  14. Jeżdżąc od dolewki do dolewki w końcu przyszła pora na odstawienie nieszczęsnej beemki do mechanika. Pewnie będzie chłop błądził i wymieniał miliardy powodów przez które auto może brać olej z przetartym mocowaniem tylnych pasów bezpieczeństwa włącznie. Na co mam się zdecydować? Zrobić najpierw te uszczelniacze, czy odmę? Z wcześniejszych odpowiedzi wszystko wskazuje na uszczelniacze trzonków zaworów. Na razie stać mnie albo na uszczelniacze, albo na odmę :P Muszę wybrać, co sugerujecie?
  15. Jak na razie nie mam funduszy na wymianę uszczelniaczy lub odmy. Dolewam regularnie. Mimo wszystko, gdyby ktoś się nudził i chciał dołożyć jeszcze swoje 3 grosze do tematu żarcia oleju przez ten silnik to będę wdzięczny. Pytanie moje brzmi : Czy zużyte uszczelniacze powodują osad "masło" na korku wlewu oleju i bagnecie? Zbiera mi się tego tyle i tak często, że mogę mleczarnie otworzyć :wink: Słyszałem, że to główny objaw niesprawnej odmy.
  16. Sorry...wypraszam sobie, bo przeczytałem już chyba wszystkie posty na ten temat, łącznie z sugerowanym mi w poprzedniej odpowiedzi ;) O cenie części + robocizna większości mechaników nie było mowy. Ktoś tam coś wspominał o robociźnie 300-350zł, ale chciałem zapytać ile kosztowało to osób, które buliły mechanikom :)
  17. Zostawiam, wsiadam i kupa dymu ;) Skoro też tak miałeś, to powiedz jaki koszt z robocizną pochłonie wymiana tych uszczelniaczy. Wiem, że są magicy, którzy nie zdejmują głowicy, jak było w Twoim przypadku?
  18. Słuchajcie jaką dziwną prawidłowość zauważyłem w moim aucie. Stan oleju był poniżej minimum, ale był na bagnecie ;) Dolałem litr, żeby poziom był m/w w górnej części normy. Po przejechaniu max 200km zapaliła się żółta kontrolka oleju. Sprawdzam - poziom identyczny jak przed dolewką. Jeżdzę mimo palącej sie kontrolki i olej cały czas na tym samym poziomie - poniżej minimum, ale raczej nie ubywa, bo przy tym tępie zniknął by całkiem z bagnetu. Tak jakby od razu spalał/wyrzucał gdzieś olej i trzymał się nieco poniżej minimum. Dziwne co? :roll:
  19. Uszczelka pompy vacum szczelna, to w pierwszej kolejności oblookałem :)
  20. Brak czasu i przedświąteczne zakupy zmuszają mnie odłożyć mechanika na nowy rok. Tak poza tematem, oglądałem niedawno program UWAGA na TVN o pracy mechaników. Większość psioczyła na klientów, że na forach tylko siedzą i sami sobie diagnozują usterki w aucie, że tak nie powinno być, że wprowadzają się sami w błąd etc. Hehehe cwaniaki boją się, że coraz trudniej będzie klienta wyr....ać na kasę i wpajać niestworzone rzeczy, bo naród coraz mądrzejszy i rozwija się w wielu dziedzinach. Dziękuję! :)
  21. Dzieki wielkie, czytałem Twój post, nieźle obciąłeś koszty tym sposobem wymiany. Pozdro!
  22. Dziękuje za podpowiedzi, jeśli miałby ktoś (w co wątpię) inną empiryczną oczywiście diagnozę, proszę się wypowiedzieć. Ciekawe czy jeżeli to nie wadliwa odma, to mogą jeszcze pierścienie być do wymiany? Wtedy to już chyba SWAP na coś mniej awaryjnego wchodzi w grę, lub zakupienie beczki oleju i karmienie nim auta :P Rozsądek podpowiada, żeby zaczynać od wymian najmniej kosztownych, przy jakimś dodatkowym zastrzyku kasy wymienię w pierwszej kolejności odmę. Pozdrawiam
  23. Witam wszystkich! To mój pierwszy post na forum. Mimo iż czytałem na temat nadmiernego zużycia oleju i jego najbardziej prawdopodobnych przyczynach, to proszę o wyrozumiałość co do mojego pytania. Kupiłem niedawno Compacta 318 z 2001 roku z Valvetronic'iem N42. Cena była dość okazyjna, ale wydawała mi się adekwatna, ponieważ auto było przez jakiegoś wandala porysowane z każdej strony gwoździem lub czymś podobnym. Po kilku dniach auto zaczęło okazjonalnie dymić białym dymem (czuć, że to olej się pali), aczkolwiek nie ubywało go znacząco. Nie dostaje się on do płynu chłodzącego. Wcześniejszy właściciel jeździł na 10W40, (co wiem, że nie jest przewidziane do tego modelu, powinien być 5w30, 5w40 najwyższej klasy) Zmieniłem zatem na taki sam. I wtedy zaczęły się cyrki. Kopci od czasu do czasu, nie jest to dla mnie udręka, natomiast ogromne zużycie oleju strasznie mnie martwi. Czy po 200.000 km te silniki mogły by już byc tak wyeksploatowane? Wszystko zależy od charakteru jazdy, aczkolwiek jeździła nim kobieta do pracy (dowodów na to w sumie nie mam :P) Auto pali ok 50-100ml/100km przy delikatnej jeździe :duh: Wątpie, że zmiana na 5W30, czy 5w40 coś by zmieniła. Czytałem także o padających odmach w tym silniku, zauważyłem także, co wyczytałem przy wadliwych odmach, że zbiera się "masło" na bagnecie i pod korkiem oleju, wyjmując bagnet i przykładając palec do otworu czuję jakby silnik "zasysał" powietrze. Czy sugerujecie zmienić olej na syntetyk, skoro tak go ubywa (milionerem nie jestem :P) I docelowe pytanie - Czy przez wadliwą odmę silnik może tak żreć olej? Z góry dzięki za podpowiedzi. Pozdro!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.