Skocz do zawartości

genzo

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Moje BMW
    dopiero będzie

Osiągnięcia genzo

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. nie widziałem nigdzie info, że X jest podniesiony w stosunku do RWD.. jeśli tak to czy przy adaptacyjnym zawieszeniu także? zdecydowałem się jednak zamówić xDrive'a, wg mnie ma więcej 'za' (głównie bezpieczenstwo) niż 'przeciw'. problem tylko z realizacją zamówienia.. F31 z Xem jeszcze 'oficjalnie' nie ma więc odebranie auta luty/marzec wygląda zupełnie nierealnie co do silnika - 328i jednak mnie nie interesuje. wolę sobie lepiej wyposażyć auto, tymbardziej, że lista życzeń jest dość długa i kosztowna.. pomijając już fakt, że chodzi mi po głowie zrobienie sobie tapicerki pod siebie.. a w kwestii owego postępu - jak już napisałem, wyposażanie urządzeń na siłę w cechy które wcale nie są w nich niezbędne uważam za ślepą uliczkę. zawsze odbywa się to na zasadzie coś za coś. bazowe silniki 4-cylindrowe powinny wg mnie byc prosta (i tania) konstrukcja, bez zadnych udziwniaczy typu wtryski i turbiny. mało mocy? dla szukajacych wrażeń są 6- i 8-cylindrowce (tzn.. były). za duze spalanie? jak ktos chce oszczedzac na kosztach eksploatacji niech kupi dizla albo tansze auto.. czy naprawdę ktos z was, zamawiając F3x robił w portki na myśl o tym że może mu zabraknąć kasy przy dystrybutorze? czytałem, że wersja F30 320i ma wyważenie 50:50. podejrzewam, że w kombiaku z Xem może to być kilka oczek na rzecz tyłu, niemniej jednak o zabawę na sniegu przy wylaczonych systemach jestem spokojny. nie takimi autami miałem okazje (próbować) bawic się w Kena Blocka :mrgreen:
  2. haha, nie ale fajnie byłoby nie zaprzyjaźniać się zbytnio z laweciarzami i poczekalnią serwisu ASO z jednej strony kupujac takie auto jako nowe, na kilka lat max, to niby 'nie moj problem', z drugiej - swoim pieniądzem wspieram mierną jakość, powoli stającą się standardem. to dość kiepskie poczucie, że kupuje się za spore bądź co bądź pieniądze auto, które ma w perspektywie krótszy (bądź znacznie bardziej awaryjny) żywot niż twoj wózek sprzed dekady. silniki turbo, szczegolnie 2.0 TFSI 211 KM faktycznie zbieraja dobre recenzje, malo pala, dobrze ciagną, ale chciałbym zobaczyć ile z nich przejeździ 200.000 bezawaryjnie. nie wspominam już o większych przebiegach. nie tak dawno temu auto po przekroczeniu 100.000km (zakładając regularne serwisowanie i normalne użytkowanie) było przeważnie w zupełnie dobrym stanie, niektórzy twierdzili wręcz że dopiero wkraczało w 'dorosłość'. dziś kupno samochodu z takim przebiegiem to rosyjska ruletka, czytając np temat na tym forum o awaryjności F10/11 włosy dęba stają - skutecznie wybiłem sobie z głowy pomysl kupna 5 z drugiej ręki. dzięki całej tej 'technologii w służbie ludziom' doprowadzamy do sytuacji w której postęp stoi w sprzeczności z rozsądkiem, a oczekiwania konsumenckie są sztucznie pompowane jak cycki pameli anderson - niby auta powinny byc coraz solidniejsze a jakoś nie są. niby powinnismy dążyć do maksymalizacji czasu użytkowania danego sprzętu (wydajność, racjonalizm) a jak sąsiad kupi 'lifta' to cholera nas bierze i zaraz kombinujemy jak tu zmienić brykę na nowszą. a żeby było nowe to koniecznie musi mieć coś więcej. np kolejny bezużyteczny system który zaraz się popsuje. na szczęście na osłodę mój teść ma starą E36, którą zawsze jeżdżę 'po bułki do sklepu' kiedy tylko mam okazję odwiedzić 'rodziców' ;)
  3. dzwoniłem w kilka miejsc w miarę blisko ale nawet ze zwykłą demówką 320i jest problem. prędzej czy później pewnie coś się pojawi, mam czas do konca lutego bo wtedy musze oddac kluczyki do służbówki. 'stocki' raczej odpadają, bo za chiny ludowe nie znajde konfiguracji mi odpowiadającej (Mka + manual + Henio Karmann + panorama + materiałowa tapicerka) a zamówienie dziś 320i xDrive touring jest możliwe ale ponoc terminu realizacji nie obiecują. co do silnika - boję się że 328 jest zbyt wyżyłowany. już 320i mnie zastanawia - moja stara Primera GT miała 150 KM, a na hamowni wyszło 160+. to było circa 2001 roku. teraz podobna moc wymaga wg BMW turbiny, więc biorac pod uwagę że 'normalnie' ten silnik ma powiedzmy 130-150 KM dobicie do 184 nie jest bewnie aż taką tragedią. 245 z 2 litrów to dla mnie przegiecie, Honda S2000 miała 220, ale to był wysokoobrotwy majstersztyk - chciał ktos korzystać z mocy to cisnął, nie chciał - można było spokojnie na pół gwizdka. w turbo takiej opcji nie ma bo silnik i tak pracuje na 200% czego efektem jest moment obrotowy jak w tirze już po właczeniu silnika. jak patrzę na wykresy mocy i momentu to wyglądają jak kreślone ekierką, nie wynikają z możliwości silnika lecz jeydnie osprzętu i softu, czyli tego co najczęściej szwankuje. poza tym np. znajomy w australii mówi że u nich bardzo dużo BMW 3 jeździ własnie w wersji 320i, ponoć jest to najpopularniejsza wersja silnikowa u kangurzastych. zresztą, dla mnie przyjemność prowadzenia auta polega na doprowadzaniu go do kresu możliwości. coś jak z nartami - zawsze jeżdżę na takich o półkę niżej niż 'mógłbym' bo lubię czuć co sprzęt naprawdę potrafi, gdzie są jego limity itp. dlatego wiecej funu dla mnie miało jeżdżenie 55 konną micrą w liceum niż śmiganie 170 konnym Paskiem obecnie. w kwestii napędu - tak jak pisałem, mam gdzies cyferki, chodzi mi o subiektywne odczucia. może Walter Rohl wyczuje czy auto przyspiesza o pol sekundy wolniej czy szybciej, ja nie jestem w stanie. ze spalaniem tez sobie poradze, w koncu kupujac auto za blisko 200k bylbym idiotą martwiąc się o litr w ta czy tamtą. jesli chodzi o sama jazde - slyszalem że w niektorych autach 4x4 irytujący bywa moment przejscia napedu, jak w starych haldexach. kumpel kiedys opowiadał bodaj o volvo s60, że jeden zakret pluje przodem a na nastepnym juz idzie jak po szynach. nie mam niestety w tej mierze doswiadczenia, bo jedyne auto jakim jezdziłem to bylo A6 quattro, w dodatku nie moje wiec nie cisnąłem ;) jeśli w 95% przypadków zachowanie xDrive'a na drodze jest analogiczne do RWD, to biorę Xa. jeżeli jednak X wpływa ZAUWAŻALNIE negatywnie np. na predkosc w zakretach (a bo ja wiem, masa, napędzanie przednich kół?) to podziękuję. niektorzy mowia ze po sniegu, lodzie czy w innych 'trudnych' warunkach jezdzi sie w sumie moze pare dni w roku. jednak gololedzi czy sniegu mozna sie spodziewac przez kilka m-cy w roku. jeżeli wiec można zwiekszyc bezpieczenstwo auta za cenę nawigacji (ktorej ja uzywam kilka razy do roku wlasnie) to chyba warto?
  4. cześć! czytam tak sobie w różnych wątkach opinie o nowej 3 i rysuje mi się obraz gdzieś między totalnym g**** dla emerytów a absolutnie genialnym wozidłem. tak czy inaczej, jestem na dobrej drodze aby stać się właścicielem 3ki, pomimo że jak i wiele innych aut BMW ostatnio 'dziadkowieje' głównie poprzez wrzucanie elektroniki uprzykrzającej życie, to i tak pewnie wciąż spośród innych dziadkowozów Bunia jest najlepszym wyborem dla kogoś kto lubi prowadzić a nie jechać. testowalem Audi, Mazdę, Lexa, Infiniti, Hondę, nawet Merca i szczerze mowiac BMW nadal sprawia wrażenie jakby producent wiedział czego chce. ale do rzeczy. obecnie kończę jeździć służbowym Passatem Klekot w wersji Czym Chata Bogata, i z racji pojścia na swoje potrzebuję... swojego auta. nie miałem takowego od 2006 roku, wcześniej ujeżdżałem Nissany. ponieważ Nissan stał się karykaturą samego siebie, a ja lubię auta 'proste', z normalnym silnikiem benzynowym i manualem, wybór (chyba..) padł na BMW 3. oczywiście nawet 2-litrowa benzyna ma turbo jak ostatnio odkryłem :duh: ale, głową muru nie przebiję, na szczęście jest pedał sprzęgła i normalny hamulec ręczny :modlitwa:. pytanie tylko o wybór napędu..... głównie interesuje mnie to jak xDrive sprawuje się vs. RWD w codziennej, "normalnej" jeździe w trasie. jako normalną przyjmuję umiarkowane podpieprzanie w granicach umiaru. czy napęd xDrive w jakiś istotny sposób jest odczuwalny w zakręcie zakładając, że nie jadę 'po bandzie'? czy jest coś, co 'odczuwa się' jadąc X-em i nie mówie tu o cyferkach typu pol sekundy do setki czy cos takiego. chodzi mi raczej czy poza sytuacjami ekstremalnymi napęd 4x4 daje o sobie znać (hałas? inaczej pracująca kiera/zawieszenie? moze wieksza/mniejsza nad/podsterownosc?). z tego co czytam sporo z was wybiera 328i, więc opinie tych którzy dosiadali 328i z Xem i bez także będą bardzo cenne. z góry dzięki za odpowiedzi!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.