Skocz do zawartości

totylkoja

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez totylkoja

  1. A ja Was ostrzegę... Akurat oddaliśmy tam nasze drugie autko... Niestety:( Uwaga !!! Auto ( Audi A4) trafiło nieszczęśliwie do tego warsztatu. Niestety przy każdym terminie odbioru okazywało się, że auto nadal nie jest w pełni sprawne i jeszcze "na trochę " musi zostać. Po prawie 3 miesiącach ( po tym jak p. Wojtek przestał odbierać telefony ) pojechaliśmy odebrać samochód. To co zobaczyliśmy przeszło nasze oczekiwania: - auto po dach wyładowane płytkami na budowę p. Wojtka - rozbity lewy bok ( jak się tłumaczył... żona tylko pojechała do Tesco ) - wycięty katalizator Nieszczęśliwie dla p. Wojtka auto jest monitorowane w systemie GPS. Jak się okazało ten wątpliwej jakości mechanik, nie tylko rozbił nam auto ( ponieważ przyjechaliśmy już be uprzedzenia nie zdążył nic już zrobić - choć przy samochodzie, który nigdy nie był uderzony i tak by nam to kiedyś "wyszło"), ukradł katalizator - to jeszcze tygodniowo przejeżdzał sobie tym utem do Obi, Castoramy, itp. ponad 500 km Sprawa oczywiście na policji, ale jest to też ostrzeżenie dla innych.
  2. W tym zakładzie byliśmy akurat z naszym drugim autkiem, ale opinią musimy się podzielić Uwaga !!! Auto ( Audi A4) trafiło nieszczęśliwie do tego warsztatu. Niestety przy każdym terminie odbioru okazywało się, że auto nadal nie jest w pełni sprawne i jeszcze "na trochę " musi zostać. Po prawie 3 miesiącach ( po tym jak p. Wojtek przestał odbierać telefony ) pojechaliśmy odebrać samochód. To co zobaczyliśmy przeszło nasze oczekiwania: - auto po dach wyładowane płytkami na budowę p. Wojtka - rozbity lewy bok ( jak się tłumaczył... żona tylko pojechała do Tesco ) - wycięty katalizator Nieszczęśliwie dla p. Wojtka auto jest monitorowane w systemie GPS. Jak się okazało ten wątpliwej jakości mechanik, nie tylko rozbił nam auto ( ponieważ przyjechaliśmy już be uprzedzenia nie zdążył nic już zrobić - choć przy samochodzie, który nigdy nie był uderzony i tak by nam to kiedyś "wyszło"), ukradł katalizator - to jeszcze tygodniowo przejeżdzał sobie tym utem do Obi, Castoramy, itp. ponad 500 km Sprawa oczywiście na policji, ale jest to też ostrzeżenie dla innych.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.