jackkpl

No to masz fajnie,bo ja nadal czekam na jakas ladna sztuke z niemiec. Podobno przed zima sie auta u nich nie kupuje,bo niektorzy bogatsi w trosceo swoje cacka na zime kupuja specjalnie stare auto,zeby 3mce pojezdzic i sprzedac...

No i niestety,wczoraj furka poszla za 2800E, ktos mnie uprzedzil... trzeba szukac dalej

No coz, kolor tez wolalbym taki bezowy (cieply) , no ale niesetty, moze kolejne bmw bedzie takie, jak se wymaze,a poki co jeszcze koncze 5 rok studiow,wiec nie moge wybrzydzac ;) BTW furka ma ksiazke serwisowa,ale przez ostatnie 2 lata wlasciciel zrobil tylko oil service, bo malo smigal...

Dzieki za wszystkie wypowiedzi, teraz tylko kwestia tej ksiazki serwisowej (dzisiaj wieczorem powinienem wiedziec) no i kwestia ceny, cala nadzieja w moim znajomym,zeby odpowiednio niemiaszka ukrecil i do 1,500euro zbil cene ;)

A nie przeraza nikogo z was fakt ,ze jest ona od 3-ego wlasciciela (nie ma tego napisane w ogloszeniui,ale znajomy - niemiec gadal z tym kolesiem i sei dowiedzial,ze 3 hand, ze on sam jest dziadkiem i ze ma rysy na lakierze)? Moj przyszly tesc twierdzi,ze jak miala w ciagu 12 lat 3 wlascicieli,to moze byc cos z nia walniete :/

no za 2950 to nie bardzo mi pasi podobno to auto ma drobne rysy lakieru. Znawca pojedzie obejrzec auto i bedzie zbijal ile wlezie, optymalnie by bylo 2000euro za to dac, o ile oczywiscie przebieg jest udokumentowany, bo jak nie to nie ma co sie zastanawiac.

Co sadzicie o tej furce ? Jest od 3ego wlasciciela :(, a obecnie jezdzi nia dziadek . http://merkurtz.autoanzeigen.de/isa/autoanzeigen/a_showExpose?category=1&flowContext=Search&advertId=JAKC4AEH6LIQ1-YHLT7NRE00000-Q1OR4H0000000-PDUV700000000

a 1.8 ma 115 , wiec juz mozna posmigac ;). Ja jeszcze bmw nie mam,ale juz niedlugo. Co do jazdy autami z malymi silnikami to powiem,ze ostatnio jezdzilem primera 1.6 100 konna, ktora wazy okolo 1200kg. Niby maly silnik, nie czuc przyspieszenia,ale na odcinku okolo 200 metrow z 30km/h rozpedzilo sie do 150, wiec z tym 518 na bank nie jest gorzej. A nawet fiatem uno mozna jechac w trase i wyprzedzic, kwestia tego, ile trzeba na to prostej ;).

Jakby ktos jeszcze poszukiwal poscigu z ronina to pozwolilem sobie obciachac i skompresowac ten urywek. Lezy tutaj, jakosc nie najlepsza,ale cut bezposrednio z filmu zajmowal 174MB :) http://mieszkancy.ds.pg.gda.pl/~jimi/ronin_m5_2.avi Pozdrawiam

Tu bym polemizowal :!: Znam przyklady, ze RWD jest dobre na asfalcie, nawet lepsze od AWD :) Np. na zawodach w Kielcach na torze, peirwsze dwa miejsca zajely M5 E34, wygrywajac z "Miskami"! Rowniez ogladalem program gdzie, na jednym odcinku dosc kretym, najpierw puszczono M3 E46 zmierzono czasy, a po tem Audi S4 zmeirzon ozcasy (BMw jak i Audi mialo trzy proby), i trzy razy BMW mialo lepsze czasy :twisted: Co do testu to mogliby chociaz audi rs4 potestowac, bo s4 stare mialo 265 koni, a nowe 343. Naped na 4 kola wazy wiecej i wiadomo,ze sa wieksze opory przy przeniesieniu napedu,ale w warunkach np sliskiej nawierzchni lub blota/sniedu m3 by dostala i to dosc znacznie

Co do spalania to wszystko zalezy od konsturkcji silnika , oporow podczas pracy i sprawnosci. Silnik o wyzszej pojemnosci moze palic mniej, gdy jest bardziej sprawny (energetycznie) i pracuje w bardziej optymalnych warunkach. Ostatnio ogladalem pare madrych programow w telewizji i niestety silniki spalinowe maja najwieksza sprawnosc przy obciazeniach rzedu 70% , co nie znaczy,ze jadac 180 km/h jest ekonomiczniej , niz przy 120. Dodatkowo wraz ze wzrostem obrotow tarcia wewnatrz silnika rosna drastycznie,a tym samym sprawnosc maleje. Idac tym tropem silnik mniejszy o podobnej konstrukcji zawsze spali mniej, a ewentualne roznice moga wynikac ze stanu silnika i stylu jazdy. A to,ze w trasie 4.0 spala tyle co 2.0 mozna wytlumaczyc w ten sposob: wyprzedzanie dwulitrowka wymaga krecenia na obroty, rosna nam tarcia i silnik wciaga paliwo, przy 4.0 ten sam efekt osiagamy jadac do 3k rpm

Wszystko by sie zgadzalo,ale liczac 2.5 srednio 10 a 4.0 srednio 14 to jest roznica 40%, przy 1000km miesiecznie 2.5 kosztuje 430 zl a 4.0 kozstuje 602 zl ... Nasuwa mi sie konkluzja,ze poki co bedzie to 525 lub 520 , bo na 540 bedzie mnie stac dopiero za rok lub dwa,a po polskich drogach zadko kiedy osiagam 160 czyu 180 km/h (raczej jest to 110 przy pustej drodze ,a przy tlocznej....sami wiecie).

Patrzac na wypowiedzi stwierdzam to,co na poczatku sam zauwazylem. Nie ma co patrzec na konkretne silniki (poza stara 2.5R6) i mozna smialo brac to auto, ktore jest w dobrym stanie. Jedyne czego chcialem uniknac to wpadania w koszty z V8, bo szczerze to nikt w rodzinie takiego auta nie mial (baa, nawet V6 nikt nie mial) i mam male obawy przed tym,ze utone w kosztach. No ale juz nieraz mi sie snila jazda 540 na manualu ;), tylko te katalogowe 17l mnie przeraza :/. A idac takim tropem,ze 3.0R6 pali litr wiecej niz 2.5R6,a 4.0V8 pali 2 litry wiecej niz 3.0R6 to skonczy sie na wypasionej 540 ktorej nie bede w stanie utrzymac,a instalacja gazowa bedzie kosztowala 3/4 ceny auta

:search: Jest całkiem duży "poradnik" na ten temat na forum. No tak, zle sie wyrazilem,albo ty mnie zle zrozumiales :). Chodzi mi o rady ktore brac, 2.0 2.5 12V 2.5 24V czy vanos. Gaz i wszelkie dysputy na ten temat odlozmy na bok. Nikt narazie nie odpowiedzial od ktorego roku BMW ma ocynkowane blachy

Jak napisalem wyzej gaz bedzie na 50%, jesli bede jezdzil 1000km miesiecznie to moze sie okazac,ze w ogole go nie zaloze. A jak juz bede zakladal gaz to albo II gen z wszystkimi wodotryskami (nie bede oszczedzal na pierdołach po 100 zl,zeby pozniej klac na samochod), albo wtrysk. Samochod razem ze sciagnieciem wyjdzie pewnie ze 12 tys zl i tyle wstepnie na nie przeznaczam. Ale narazie skupmy sie nad radami dla kupujacego ;). Na bank pierwsze beda brane pod uwage ogloszenia ludzi prywatnych, bo po takim latwiej zobaczyc,czy cos furze dolega i on to ukrywa czy nie,a jak trafi sie zyczliwy to jeszcze da skrzynie czesci zamiennych. Komisy to juz tylko ostatecznosc...