Skocz do zawartości

MrMole

Zarejestrowani
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MrMole

  1. Po przestudiowaniu internetu, chciałem serdecznie podziękować Wszystkim, którzy uchronili mnie przed kupieniem miny w postaci M43. klik 2.0 z Vanosem też nie jest wolne od wad. Stąd też odpuszczam markę BMW. Nie stać mnie na utrzymanie większego silnika (myślałem teraz o 2.5 170km) a diesel to jeszcze gorsze wyjście. Poliftowe wytwory na Valvetroniku to też kiepska opcja. Przeczytałem również, że nie warto kupować 318i. Części w cenach aut dla klasy premium a osiągów zero. Moim zdaniem to faktycznie bez sensu. Zainteresuje się Corollą... :duh: Osiągów też nie będę miał, ale za to auto prostsze w budowie (brak zawieszenia wielowahaczowego, dwumasy itp).
  2. Wkład jest zawsze, chociażby czysta eksploatacja a co dopiero awarie.
  3. http://img38.otomoto.pl/images_otomotopl/825700993_16_1080x720_stan-perfekcyjny-bezwypadkowa-serwisowana-_rev004.jpg Te listy na poziomie klamki w E46 są tak wykonane, że schodzi z nich lakier czy to tylko w tym egzemplarzu?
  4. Sprostuję, aby nie wyszło, że wezmę każdego parcha. Chodziło mi o to, że jeśli będzie miał elementy malowane drugi raz, i to będzie powiedzmy błotnik i zderzak - OK. Jak auto miało stłuczkę i zostało poprawnie naprawione - OK. Nie zamierzam kupować auta ze szpachlą na dachu czy słupkach. Nie kupię auta spawanego z dwóch innych modeli i przystanku autobusowego. Zdaje sobie sprawę, że okazji na świecie nie ma. Ktoś dobrego auta tanio nie odda. Bo czemu miałby to robić? Auta z Niemiec, często poniżej średniej ceny to raczej pułapki lub miny. I ja to wiem. Z tymi przebiegami to też śmieszne, każdy chciałby bez względu na klasę auta, silnik czy rocznik poniżej 200k km na blacie. Dlatego handlarze kręcą na potęgę, niestety. Wolę uczciwe 380.000km, serwisowane i jeżdżące jak trzeba niż trupa ze 180.000km na zegarach. Najstarsze BMW, które biorę pod uwagę może być z 1998 roku. To 18 lat częstego używania za granicą. Śmiało mogę założyć, że takie BMW 318i lata tam 20.000km/rocznie (optymistyczna wersja). Daje to 360.000km przebiegu. A może się zdarzyć taka sytuacja, że 200.000km przebiegu może mieć zrobione w pierwsze swoje cztery latka. Zamiast wyposażenia chciałbym podłogę bez dziur. Moim zdaniem to jest dość rozsądne podejście przy kupowaniu osiemnasto-piętnastoletniego auta. Mam rację?
  5. Witam. Jestem zainteresowany zakupem 318i 118km z rocznika 98-01. Nie zależy mi na wyposażeniu, typowe must have to klimatronik. Nie jestem księciem szukającego niemalowanego, prawie dwudziestoletniego auta... Przebiegu czy na blacie będzie 250.000 czy 450.000 nie ma dla mnie różnicy. Liczy się stan mechaniczny/blacharski auta i jak najmniejszy wkład własny na "dzień dobry". Znalazłem taką ofertę: http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-stan-perfekcyjny-bezwypadkowa-serwisowana-ID6ydit9.html
  6. Witam. Jestem zainteresowany zakupem 318i 118km z rocznika 98-01. Nie zależy mi na wyposażeniu, typowe must have to klimatronik. Nie jestem księciem szukającego niemalowanego, prawie dwudziestoletniego auta... Przebiegu czy na blacie będzie 250.000 czy 450.000 nie ma dla mnie różnicy. Liczy się stan mechaniczny/blacharski auta i jak najmniejszy wkład własny na "dzień dobry". W związku z tym, czy jest szansa kupienia auta nadającego się do jazdy, nie będącego zgniłym trupem za max. 10.000zł z opłatami? Dla zobrazowania, szukam czegoś takiego: http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-3-klimatronik-el-szyberdach-4xel-szyby-ID6ymgLd.html
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.