bartolomeo87

Problem w tym, że z tyłu nie ma żadnego tunera ani wzmacniacza, a kable według schematów są podpięte dobrze. Czy możliwe jest, aby anteną był kabel, który w normalnych samochodach jest oznaczony jako uziemienie?? Taki czarny wygląda jak antena tylko, że cieńszy?? Czy może do tego kabla potrzebny jest jakiś adapter?? Jak macie w swoich samochodach?? Przy okazji mam jeszcze jedno pytanie dotyczące gniazdka żarówki w tylnej lampie typu hella, gdzie takie gniazdko można łatwo, szybko i tanio dostać:). Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi:)

Witam!! Jestem nowym użytkownikiem tego portalu, i powiem szczerze, że już chyba nigdzie indziej nie znajdę pomocy jak tutaj. Potrzebuję pomocy w jednym zdawałoby się prostym temacie. Otóż nie tak dawno stałem się szczęśliwym posiadacze bmw e39 520d, wszystko fajnie ładnie, ale na samym wstępie był problem z radiem. Samochód otrzymałem z kieszenią na radio standard(brak seryjnego), jako, że nie wiedziałem co zakupić, więc po kosztach kupiłem najtańszy zestaw PHILIPS buisness RDS, ale nie to jest problemem, Problem polega na tym, że ngidzie nie mogę znaleźć kabla antenowego, dodam tylko, że mam wersję poliftingową z 2001 roku. rozkręciłem wszystkie boczki gdzie znajdują się wzmacniacze, tylną półkę a nawet przedni kokpit. Ale do czego zmierzam po pierwsze nie wiem jakie seryjnie było montowane tam radio, wiem tylko, że na pewno z dużym wyświetlaczem i chyba CD, ale nie tu problem. Patrząc na wzmacniacze to w wiązce, która idzie do radia brak jest kabla antenowego, idą tylko kable od zmieniarki i kabel bodajże uziemiający taki mały wtyk, ale nigdzie nie ma typowego kabla antenowego. Zdziwił mnie fakt, że oba te wzmacniacze zarówno ten w lewym słupku jak i prawym są ze sobą takim właśnie kablem połączone . Pytanie zatem moje brzmi, gdzie jest ten kabel?? Czy możliwe jest, aby kable antenowe były jakoś łączone z kablami od zmieniarki?? Jak podpiąć ewentualnie nowy kabel?? Czy może jest to operacja zbędna?? Dodam tylko, że w kostce która ma wejście na radio są dwie luźne małe kostki, ale one są chyba od zmieniarki... Powiem szczerze, że zgupiałem, bo początkowo myślałem, że ktoś ten kabel uciął czy coś w tym stylu, ale po rozkręceniu boczków zauważam, że wszystkie wtyczki są dokładnie zapełnione i nie ma tam żadnego wolnego miejsca na wpięcie jakiegokolwiek przewodu antenowego. Proszę jakąś mądrą głowę o pomoc, bo powiem szczerze, że jestem zielony i nie wiem co robić czy wiercić dziurę w dachu i zakładać zwykłą antenę czy coś rzeczywiście jest na rzeczy i tak te kable mają być podpięte a ja zwyczajnie o czymś nie wiem?? Czy może jakieś radio poliftingowe nie potrzebuje typowego kabla antenowego a ja o tym nie wiem?? Proszę o pomoc