Witam. W kilku zdaniach przedstawię swój problem. Kilka dni temu przydarzył mi się mały incydent drogowy. Delikatnie puknąłem auto jadące przede mną. Delikatne puknięcie poprzedzone zostało ostrym hamowaniem. Po incydencie (nikomu nic się nie stało, na samochodach żadnych śladów kolizji; jedynie mi rejestracja wypadła z ramki), po przejechaniu kilku kilometrów zapaliła się czerwona kontrolka - wykrzyknik w kółku. I w miarę jak jazda trwała pedał hamulca zaczął coraz słabiej reagować na wciskanie. Przed kolizją łapał bardzo szybko, a teraz muszę wcisnąć w podłogę aby zahamować (od czasu jak auto tak słabo hamuje tylko raz nim jechałem - z konieczności). Sprawdziłem płyn hamulcowy, dolałem, kontrolka zgasła, ale pedał nadal łapie dopiero gdy jest wciśnięty głęboko w podłogę. Dodam, że zapaliły się także kontrolki ABS i ASC. Jak zaradzić aby wszystko wróciło do stanu 100% sprawności? Z góry dziękuję za odpowiedzi. Jeśli tak temat już był poruszany to przepraszam.