Ello. Zegary mi oszalały. :hyhy: Zaczęło się niewinnie: 1. Podskakujące wskazówki obrotomierza i prędkościomierza mimo postoju. Rzadko bo rzadko, ale może to jakiś początkowy objaw. :| 2. Pewnego razu zaświeciła się kontrolka ABS, a przestał świecić przycisk ASC. To trwało dobę. Na drugi dzień wszystko już było ok. :? 3. Po odpaleniu okazało się, że przestały zegary działać, a zapaliła się kontrolka ((!)). Po następnym odpaleniu za jakieś 10 minut już było ok. Takie zjawisko powtórzyło się kilkakrotnie w ciągu kilku dni. :mur: 4. Dziś zgasły wszystkie zegary łącznie z wyżej wymienioną kontrolką ((!)). Zadziałały po następnym odpaleniu silnika po jakiejś godzinie. Informacja dodatkowa: kiedyś odwrotnie podłączyła mi się wtyczka przy lampie - przekręciłem kluczyk i zaczęła się dyskoteka na zegarach. Ale naprawiło się. ;) To wszystko działo się między punktem 1 i 2 w dużych odstępach czasu. :D Jakie podjąć kroki? 8)