Witam, widzę że nie jestem osamotniony z tym problemem, hehe... chociaż to marne pocieszenie. U mnie są podobne objawy ale bardzo nieregularnie występują. To znaczy, pierwszy raz "zacięcie" radia wystąpiło ze 2 miesiące temu. Podczas jednej trasy robiło 1s przycięcie co kilka, kilkanaście minut. W końcu całkowicie się "zamroziło". Nastepnie przez 3 -4 tygodnie kompletnie nic. A potem znowy seria... Nie potrafię znaleźć jakiejś zalezności, dlaczego raz tak się dzieje a innym razem wszystko ok. Zaczyna mnie to drażnić i stąd poszukiwania odpowiedzi na forum... Będę wdzięczny za jakieś info, jeżeli byś się czegoś dowiedział :) ewentualnie od innych forumowiczów. Pozdrawiam