Witam,wczoraj odebrałem auto z warsztatu.Miałem zapchany DPF,auto ożywiło się w zauważalnym stopniu.Ale to tyle dobrego,kolega wczesniej napisal ze w dpf-ie(puszce) znajduje sie katalizator ktorego nie nalezy usuwać,Gdy zapytalem sie co wyjal z tej puski pokazal mi wiadro w ktorym znajdowal sie wykruszony katalizator,jakby tego bylo malo swieci sie zolta kontrolka filtra czasteczek stalych informujaca o zapchaniu,gdy o nia zapytalem uslyszalem ze,komputer sie ustawil na wypalanie filtra,i po pokonaniu dluzszego dystansu ona zgasnie,i jak zapewnil juz nigdy sie nie zapali.I pytanie czy ten Pan nie polecial ze mna w kulki????? :evil: Bardzo prosze o odpowiedz.Z gory dziekuje i Pozdrawiam.