Skocz do zawartości

JeGanG

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez JeGanG

  1. Witam! W dniu dzisiejszym byłem obejrzeć auto i chciałem ostrzec wszystkich którzy chcieliby kiedykolwiek kupić ten egzemplarz, jak i uczulić każdego kto cokolwiek chciałby kupić od tego sprzedającego żeby zachowali szczególną uwagę. Jestem z Wrocławia, sprzedający pochodzi z Kalwarii pod Krakowem, po serii telefonów, przy okazji których sprzedający zapewniał mnie o tym że auto jest ABSOLUTNIE bezwypadkowe i przyjechało na kołach w stanie tak jak to widać na zdjęciach, zdecydowałem się pojechać i obejrzeć to "cudo" Oczywiście najpierw sprawdziłem historie w ASO i w sumie na oko wyglądało że jest w porządku. Nie jest. Podjechałem do sprzedającego z miernikiem lakieru i zmacałem całe auto, międzyczasie sprzedający opowiedział mi bajkę że Pani z Czech kupiła sobie nowe i to sprzedała. :| Jednym uchem wpuściłem i drugim wypuściłem. Moją uwagę zwróciły 4 rzeczy, brak klina na szybie, choć po VINie wynikało że był (wszystkie szyby oryginalne), dziwny osad na kołach widoczny po wewnętrznej stronie i na piastach (strasznie skorodowane, jakby je ktoś kwasem potraktował, sprzedający stwierdził że to od chemii do mycia kół) i grubsza powłoka na prawym nadkolu, co sugerowało jakieś poprawki lakiernicze. Sprzedający stwierdził że wie o tym bo też sam obmacał miernikiem auto, powłoka była także grubsza na słupkach, a lakier w tym miejscu jakiś "inny". Ponadto silnik był ciepły, co było usprawiedliwianie codziennym użytkowaniem auta (mimo że sprowadzone w celu sprzedaży, od kwietnia zarejestrowane) Dobra, pojechaliśmy sprawdzić auto do serwisu (tutaj chciałbym podziękować serwisowi AOH z Krzywaczki koło Krakowa, dzieki któremu nie wpakowałem się w kupno szrota). Na miejscu znalazłem jeszcze ślady pasty polerskiej, sprzedający stwierdził że każde auto przed sprzedażą "odświerza". Po pół godzinie wizualnych oględzin i podpięciu pod komputer, jak się domyślam, kierownik serwisu oznajmił: -całe auto ma świerzą powlokę lakierniczą, -cały przód był demontowany, -lewa lampa wymieniona (prawa 2008, lewa 2010), -kanapa tylna nie zgadzała się z wersją fabryczną, -kierownica wymieniana, -20km wcześniej kasowane były wszystkie błędy z komputera (5 pozycji, nie chciał mi się już zapamiętywać co dokładnie, sprzedający zaczął się mieszać w zeznaniach i wyszło że w zasadzie to on jednak nie używa go na codzień) -felgi są z zewnątrz wyczyszczone, ale osad w środku i na piastach przypomina jakby był po gaszeniu, lub zalaniu jakąś żrącą chemią, -słupki pokryte były dziwnym lakierem, tak jakby jeszcze pod spodem była jakaś inna warstwa, -przednia szyba była wymieniana. Juz nie widziałem sensu dalszego badania pod kątem mechaniki, sprzedający tak szybko spierniczył z warsztatu że ledwo to zarejestrowałem. Diagnoza jest taka że auto albo stało w pobliżu ognia, albo samo stało w płomieniach. Jest to SZROT przed którym chcę ostrzec każdego kto chciałby go kupić, do tego w dość wysokiej cenie. Po reakcji sprzedającego i po tym jak zaczął mieszać się w zeznaniach wnioskuję że o wszystkim wiedział, natomiast nie spodziewał się że pod hasłem "przegląd" kryję się nie zwykłe sprawdzenie klocków hamulcowych i poziomu oleju, ale ocena pod kątem wypadkowości i diagnostyka komputerowa. http://images39.fotosik.pl/1644/db721afee6af72b2m.jpg
  2. Jak na moje oko wyposażenie się zgadza. Dzisiaj jeszcze postaram się podjechać do BMW sprawdzić historie serwisową. Auto sprowadzone z czech, podobno od pierwszej właścicielki. Po czym sugerujesz że zza wielkiej wody? W oznaczeniu typu jest EUR.
  3. Ja obecnym autem jeżdżę 6 lat, zrobiłem przez ten czas 70kkm. Choć ostatnio jeżdżę coraz więcej, to i tak w roku nie robię więcej jak 12k, ponad połowę roku ujeżdżam o2o. Nie każdy mieszka w samochodzie.
  4. Witam szanowne towarzystwo, Chciałbym zasilić szeregi użytkowników marki BMW, choć jestem nowym użytkownikiem Waszego forum to należałem do jednego z klubów samochodowych i znam siłę wsparcia forumowiczów. Chciałem się Was zapytać co sądzicie o BMW120d w automacie ogólnie jak i o tej z podanej aukcji: http://moto.allegro.pl/bmw-120-d-bixenon-automat-177km-i2444196211.html . Na moje oko wygląda dobrze, ale chciałem zasięgnąć rady zanim się porwę na przejechanie 250km po to żeby przekonać się że to jakiś składak. Oczywiście przed kupnem i tak zamierzam zabrać go na randkę do ASO. Jakieś sugestie co do tego konkretnego egzemplarza?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.