Cześć. Wiem że tamety były, czytałem dużo, ale nie pomogło nic, dlatego piszę nowy, żeby był porządek... Problem jest taki, że nagle samochód zaczął się grzać. Czerwona kontrolka się zaswieca po przejechaniu kilometra. Na początku trochę pogrzało ciepłym powietrzem, ale teraz już cały czas jest zimne w samochodzie ( ogrzewanie ). Postawiłem na termostat. Dziś zakupiłem, spuściłem płyn chłodnicowy, kupiłem nowy. Po wymianie termostatu włałem płyn i wziałem się za odpowietrzanie. Jako że mój samochód to bmw e36 325TD automat, to nie mam odpowietrznika nigdzie więc odpałiłem samochód przy otwartym korku wlewu płynu chłodniczego, ogrzewanie na maxa na ciepłe i nic. Z tego węzyką nie leci nic płynu. Czasem próbuje coś, ale się poddaje. Jak uciskam ten wąż gruby, który idzie do chłodnicy to czasem nie leci, czasem mały strumień a czasem mocny. Ale ciepłego ogrzewania nie ma. Jak zgasze silnik i tak poprzyciskam ten wąż i popuszczam trochę że wygłąda jakbym pompował i włącze ogrzewanie to przez jakiś czas jest ciepłe a potem zimne. Czytałem, że to może być problem z pompą wody, ale przed wymianą termostatu z tego węzyka normalnie płyn chłodniczy leciał dobrze, więc nie wiem czy teraz jakoś siadła czy dalej zapowietrzony... Wsiadłem w samochód i dalej to samo, 1km i kontrolka się zaświeca. Poprzedni termostat był niesprawny, bo po wrzuceniu do wrzątku nie otwierał się. I jeszcze jedna sprawa, czuć paliwo mocno, Gdzie może ciec ? Nie widzię jakiś przeciwów... Plam nie ma na parkingu po kilku godzinach postoju, ale po przejechaniu 30 km kolo 5 litrów paliwa ubyło.... Proszę o szybką odpowiedź bo potrzebuję pilnie samochodu. Pozdrawiam