Cześć Jakiś czas temu zaobserwowałem, że ubywa mi płyn chłodniczy w zbiorniczku. Uzupełniłem te braki i wystarczyło na jakieś 2 tyg. Pojechałem do warsztatu i okazało się, że termostat jest niesprawny. Postanowiliśmy go usunąć. Układ został odpowietrzony jednak jest coś co mnie niepokoi - a minowicie po jeździe tak około pół godziny, po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika odkręcam korkek wlewu płynu słychać syczenie a następnie wypływa płyn (czysty bez śladów oleju). Natomiast powtarzając tą czynność na pracującym silniku ale na wolnych obrotach nic takiego się nie dzieje. Czy tam gromadzi się jakieś ciśnienie ? Samochód nie ma problemu z odpalaniem, nie dymi, nie przegrzewa się i chodzi normalnie.