Witam wszystkich. Posiadam BMW E32 z rocznika 1991, silnik 3,5. Dzis pojawil mi sie nieprzyjemny problem, parkujac samochod zapalily sie wszystkie kontroli i auto zgaslo. Pojawil sie blad check control i tyle. Auto kreci normalnie, wszystko zachowuje sie tak jak powinno. Po prostu nie odpala. Raz na 10 prob samochod odpali, ale musze podtrzymywac obroty pedalem gazu. Jeslu puszcze pedal gazu, samochod od razu gasnie. Sprawdzilem wszystkie bezpieczniki, odpialem wszystkie komputery, naocznie sprawdzilem przekazniki czy zaden nie jest spalony, odpialem akumulator na 20 minut i niestety problem jest ten sam. Z samochodem nigdy nic sie takiego nie dzialo, choc mam go nie dlugo to wszystkie naprawy wykonuje na bieżąco. Jedyne z czym moge powiazac ten problem to to, ze chwile przed tym zanim sie to zaczelo dziac uzylem plaka do 'oczyszczania' nawiewow. Byc moze pod deska rozdzielcza lub na podszybiu sa jeszcze jakies moduly lub komputery, gdzie mogl ten srodek przypadkowo zamoczyc i to powoduje problem? DOdam jeszcze, ze chwile po uzyciu tego plaka auto normalnie odpalilo i jechalem nim jakies 5 km, ale po chwili jazdy zaczal wariowac termometr na malym komputerze i po chwili zapalila sie kontrola trakcji. I pozniej historia jak wyzej, dojechalem pod dom, auto zgaslo... Prosze o jakies wskazowki bo koncza mi sie pomysly. Jutro rano przyjezdza znajomy elektryk z komputerem i bedziemy sprawdzac, ale moze ktos by mnie nakierowal na co zwrocic uwage? Dzieki, pozdrawiam.