viktorpl

kopułka z palcem wymieniona, musiał być jakiś przypadek że jest ciut lepiej , możliwe ze pol dnia jeździłem w okolicach 3-4 tys obr dlatego sie poprawiło ? urządzenie powyzej coś od katalizatora jednak po odpięciu niema zmian, kupilem rozrzad bo i tak by się przydało wymienić, więc po wymianie będe szukał dalej... Dziś też sprawdzałem to na zimnym silniku ciut mniej obrotów wkręca niż na ciepłym. Będzie w poniedzialek samochod na rozrząd jechał , przy okazji poproszęo usunięcie tego modułu GAT-KAT, ktory może ingerować w pracę silnika , cośo wężykach z podcisnieniem czytalem że trzeba przy okazji bedzie robic zeby to usunąć, ogolnie urządzenie powinno dzialac tylko przy zimnym silniku , fakt gorzej jezdzi na zimnym , moze na cieplym powinien nic nie ingerowaća i tak ingeruje :|

Wczoraj czyściłem kopułkę i palec, mam wrażenie że z 400 obrotów dalej teraz to wszystko się dzieje, zamówiłem w poniedzialek po poludniu powinna być, zobaczę po założeniu, co do przepływomierza to chętnie bym z kimś na chwilkę podmienił zamiast kupować kolejną rzecz w ciemno, bo naprawdę teraz do 5 tys obr silniczek chodzi jak powinien, znalazłem też coś pod maską i w cholere niewiem co to : link : http://imageshack.us/f/62/zdjcie1306.jpg/

po wymianie czujnika ciśnienia paliwa, bez zmian... te syczenie to na 99% ciągły obieg paliwa na listwie wtryskowej , tylko zastanawia mnie czemu pompa chodzi caly czas i paliwo musi wracać( nadmiar ) spowrotem do baku, przecież pompa powinna po kilku sekundach się rozłączyć... za jakiś czas znowu pojadę do mechanika tym razem chyba droższego niż do tej pory... zostaje wg mnie : uszkodzona pompa paliwa , badz sterowanie tej pompy uszkodzona listwa wtryskowa chyba że w ogole złym tropem idę aby usterka znikła

byłem u mechanika , pierwszy który sprawdzał ciśnienie paliwa powiedział że wszystko ok , ale co to te syczenie to on niewie dalej , ciśnienie niby ok, sprawdził wałek i popychacze i mowi igła, sprawdził cisnienie na cylindrach kazdy okolo 12, można powiedzieć że nie udało mi się naprawić, drugiego odwiedzilem sam posiada dwie bmw , więc w sumie zostanę u niego tym razem, przedstawilem mu sprawe , mowi ze regulator paliwa lezy , bo po przekreceniu na zaplon po chwili powinna przestac ładować pompa kiedy już nabije regulator powinien trzymac na listwie cisnienie , nie trzyma i ciagle pompa pracuje , mowi ze na wysokich obrotach moze mu zabraknac benzyny, kupie zmienie i zobaczymy jak nie to wstawie do niego na dluzsza wizytę.

auto stoi u mechanika za godzinkę gdzieś mam do niego podjechać , zobaczymy , jesli chodzi o sprawę akumulatora to raczej jest dobry, bo gdy silnik z rana przychodzę odpalić to kreci szybko rozrusznik i odpala w sekundę samochód , tak samo gdy jest ciepły , problem z odpaleniem występuje tylko gdy zgaśnie poprzez wciśnięcie do końca gazu.

dziś zaobserwowałem nową sprawę , kiedy wrzuce go na biegu jałowym na 5 tys obrotow , chodzi sobie z 10sek, nagle obroty spadaja do 500 i mam wrazenie ze chodzi na dwa cylindry tak sobie chodzi 5 sek i znowu normalnie , jak wkrece go do 6 tys po chwili zgasnie , mam problem z ponowym uruchomieniem samochpodu , rozrusznik ledwo kreci , jak by nie mial sily , kilka razy zakreci slabiutko i po chwili coraz lepiej, az po 5 sek kreci normal;nie i samochod zapala, moze go zalewa a nie brakuje mu benzyny ? tylko dlaczego by mogło go zalewać ? wtryski leżą czy może coś innego ? w sumie brak powietrza przez malo otwierajace się zawory też by spowodowały zalewanie silnika ? hmmm :mad2:

z ciekawości czy kompresja na cylindrach jak by była zła to by nie bylo problemu z braniem oleju, czy problemami z momentem obrotowym w zakresie 2-4,5tys obr ? Ale postaram się sprawdzić, najbardziej mnie interesuje teraz te syczenie między pierwszym i drugim cylindrem kiedy silnik nie jest uruchomiony a kluczyk w pozycji drugiej ( zapłon ), co tam pracuje na zapłonie pod kolektorem dolotowym ?

byłem dziś podłączyć pod kompa . wszystko ok, mechanik powiedział że może być słabe ciśnienie paliwa, w czwartek jadę do diagnozować sprawdzając ciśnienie na listwie wtryskowej , przed i za filtrem paliwa, dziś też zauważyłem że jak przekręce na zapłon to gdzieś między pierwszym i drugim cylindrem syczy mi ciągle , wiatraki wszystkie wyłączone.

Witam , kupiłem 4 dni temu 316i M40B16, po jakimś czasie dopiero zauważyłem problem na wysokich obrotach, przy około 4700 przestaje silnik ciągnąć i kręci do 5700 po czym jak bym zdjął nogę z gazu , spada do 5 tys i znowu 5700, na trzecim biegu mam 1400 obrotów/minutę gaz w dechę i zrobi raz taki łyp szarpnie i jedzie dopiero. Miał ktoś może podobny problem i wie jak go rozwiązać ? Zmieniłem ostatnio świece i przewody WN , bez zmian, zmieniłem filtr paliwa , powietrza. Poprzedni właściciel wspominał że rok temu wymieniał sondę lambda i czyścił przepływomierz oraz przepustnicę i odmę. Problem jak większość M40 z cykaniem nie występuje , silnik pracuje cicho i równo na biegu jałowym.