Na spalanie trzeba będzie chwilę poczekać. Przeliczyłem sobie właśnie to co było przed wymianą i wychodzi jakieś 16 - 17 litrów benzyny po mieście przy normalnej ;) jeździe. Normalnie jest wtedy, gdy nie rozpędzam sie jak pociąg towarowy, ale biegów 1, 2, 3 uzywam do rozpędzania i nigdy nie wyje silnik, zwyczajna spokojna jazda po mieście, ale bez przesady :) Nie mam LPG. Chodzi mi o to, że niektórzy mówią, że spalali po 25 litrów benzyny na 100km, samochód był bardzo mało zrywny, śmierdziało paliwo, a jak wymienili sondę to jak ręką odjął. A u mnie nic tak drastycznego ani nie było, ani nie nastąpiło, choć sąda była cała czarna i taka, jak napisałem... :| I właśnie się zastanawiam czemu?