Witam, jestem laikiem jeżeli chodzi o BMW, zawsze jeździłem 'tańszymi' samochodami. Teraz trafiła mi się okazja aby kupić od mojego szefa, jest on maniakiem BMW, sprzedaję bo kupił sobie e60 i do tego jeszcze M3 z 2004 i stwierdził że bez sensu żeby stało. Auto ma na 100% pewny przebieg, kupił je w 2005 roku z przebiegiem 30tyś. Ogólnie jeździ bardzo mało, i do tego zawsze ma 2 samochody i jeździ nimi na zmianę. Zawsze tankuje Verve, wiem bo czasami z nim jeżdzę. Mała historia Auta, było ukradzione we Francji, później stało na parkingu policyjnym we Francji i zostało kupione właśnie na licytacji od ubezpieczalni, przez mojego szefa. W Skrócie: rok prod. 2003r BMW e39 3.0 D Automat pakiet M full-opcja ma praktycznie wszystko co było możliwe. auto ma 96tyś przebiegu Skóry są praktycznie w stanie idealnym. Nawi mk4, telefon itp. xenony, angel eyes czujnik parkowania, zmierzchu no ogólnie praktycznie wszystko co było oferowane w tym modelu. Auto jest całkowicie sprawne, do wymiany sa amortyzatory z przodu (uroki Wrocławia). Cena auta: 35tyś. Powiedział że za mniej nie sprzeda. Pytania do was: 1. Co myślicie? 2. Czy się opłaca? 3. Słyszałem że jest to jeden z lepszych silników jakie są koszty ewentualnych napraw? 3. Czego się spodziewać? 4. Może kupić coś innego w tych pieniądzach? Pozdrawiam, Michał aka CaffeineAddict