Witam, Na początku chciałem się przywitać, ponieważ jest to mój pierwszy post na tym forum, więc witam :D A teraz do rzeczy. Otóż, od pewnego czasu mój kluczyk zaczyna się rozładowywać. Wyczytałem, że nie ma tam bateryjek tylko jest akumulator, który ładuje się podczas jazdy kiedy kluczyk jest w stacyjce. Jeździłem też na zapasowym i to samo - rozładowuje się tak jak stary kluczyk. Byłem w serwisie i powiedzieli mi, że koszt nowego kluczyka to 800zł (!). Moim zdaniem to nie wina kluczyka, ponieważ obydwa "padały" po pewnym czasie. Wydaje mi się, że jest to wina stacyjki, która nie ładuje. Czytałem też, że może to być wina tego, że ktoś jeździ na małych dystansach, ale ja dziennie pokonuje 50 km więc wydaje mi się, że jest to wystarczająco czasu na naładowanie. Panowie czy możecie mi jakoś pomóc, macie na to jakiś myk? DrobiowyPasztet