8szymon8

Troszkę nie bardzo bo tunel w compactcie różni się od pozostałych modeli - poza tym w/w aukcja dot. tunelu z coupe a jako dowód ta aukcja - ten sam sprzedający.

Witajcie ;) Mam pytanie dot. podłokietnika w compakciorze. Za pewne gdzieś się to już przewinęło ale na forum nie znalazłem a na realoem.com odpowiedzi również nie mam :/ Czy jeżeli zakupię sam tunel pod podłokietnik do compacta http://img10.tablica.pl/images_tablicapl/67756719_1_644x461_e36-compact-tunel-srodkowy-do-podlokietnika-wejherowo.jpg , to sam podłokietnik z sedana/qp podpasuje? http://images.krajoweogloszenia.pl/nlarge/podlokietnik_bmw_e36_cabrio_europejczyk_sk_ra_czarny_tanio_274427.jpg Dzięki za info ;)

Ja mam Brembo klocki i tarcze i przez miesiąc jeżdżę i problemów nie mam - około 1200 km zrobione.

Ja miałem podobny problem ( viewtopic.php?f=68&t=185420) u mnie okazało się że to brak pierścieni centrujących. Ale jeżeli mówisz że wszystko sprawdzone w zawieszeniu, felga ciasno siedzi na pieście to może opona? Być może któraś w środku ma strzelony oplot i powoduje zniekształcenia które są na tyle wyczuwalne że trzęsie kierownicą. Spróbuj jeżeli tego nie zrobiłeś zamienić opony - przód na tył, tył na przód - może poczujesz różnicę.

Dziękuję wszystkim którzy zaangażowali się w pomoc w tym proście. Problemem okazał się brak pierścieni centrujących na feldze. Gdy zakupiłem 72.5 - 74.1 mm i założyłem koło idealnie wpasowało się na piastę i przy 150km/h aż radość z jazdy ;) Wkrótce postaram się również zrobić zbieżność ale to już dla swojej pewności że wszystko jest ok! Dzięki! :mrgreen:

Chciałem zrobić to dziś ale wulkanizator tak dojeb** mi wszystkie śruby że jutro jadę do niego z mini reklamacją i reprymendą słowną...

Nie, zbieżności nie sprawdzałem jeszcze ale przejechałem około 2000 km tym autem i przy takim dystansie chociażby na oponach widać było nierównomiernie ścieranie lub coś - jednak gdy zmiana na stalówki nie rozwiąże problemu zrobię to w pierwszej kolejności. Również drży kierownica podczas jej skrętów, np. przy zmianie pasa, ponieważ przy 120 ciężko i inny manewr. @m@riusz: I nie wkurzaj się bo to nie do Ciebie ale do osób które proponują coś co było już sprawdzone.

Wielkie dzięki za duże zainteresowanie ale czytajcie temat od początku co po niektórzy ponieważ gdy n-ty raz ktoś mi proponuje wymianę drążków, łaćzników czy sworzni to nudne się robi... Wymieniłem łączniki stabilizatorów. Drążki i sworznie są w stanie dobrym nie wymagającym wymiany. To nie do końca są te felgi wg mnie ponieważ moje są proste A STYLING 45 mają wypukłość. Wyważanie przebiegło bardzo płynnie. Felgi są równe. Dziś na Igrach w Gliwicach byli drifterzy i ojciec zapytał paru od BMW o mój przypadek (niestety nie mogłem uczestniczyć w tej imprezie za długo ponieważ obowiązki wzywały i nie miałem możliwości ich dorwać w parku maszyn) i powiedzieli że albo brak pierścieni centrujących albo ciężarki na wale odpadły ponieważ wał jest wyważany. Jednak zacznę od zmiany na stalówki i zobaczymy co z tego wyniknie. Najprawdopodobniej w środę czas mi na to pozwoli.

Nie, felgi się nie grzeją. Nie mam czegoś takiego. Mam bezpośrednio na piastę założone koło bez takich cudów. A w jakim celu to jest? Jeżeli byłby luz miedzy piastą a felgą to to niweluje różnicę? Ale skąd tam luz jeżeli koło jest osadzone na 5 śrubach i jest dobrze przykręcone... :mad2:

Tarcze są nowe i proste jak stół.

ale luzów w układzie kierowniczym nie ma. jak napisałem wcześniej wymieniałem łaczniki stabilizatorów a jakby była potrzeba wymienić np. sworznie to by zostało to zrobione. ale przyjrzę się temu jeszcze jutro. A nie dzieje się to tak że gdy prędkość obrotowa wału dochodzi do pewnej granicy przy której zaczyna wibrować to najpierw drgania przechodzą na układ kierowniczy bo jest na to bardziej podatny a gdy są za duże lub zbyt mocne przechodzą na budę? tak. wykluczamy koła i felgi. O przekładce pisałem w pierwszym poście że ją zrobiłem.

Panowie pomocy... Byłem dziś wyważyć koła i fakt faktem potrzebna była fachowa ręka ale to nie w oponach tkwi problem... Zaraz po zabiegu u wulkanizatora przejechałem się na autostradę... Przy 90km/h kierownica zaczęła chodzić jak szalona a przy już 120km/h w kabinie wszystko się trzęsło jakby zaraz miało się rozpaść... W całym samochodzie czułem mocne wibracje i aż bałem się sprawdzać co się stanie przy wyższej prędkości... Jedyne co mi przychodzi do głowy teraz to problem z wałem napędowym, że ma jakieś luzy na podporze lub gdzieś sam w sobie jest poluzowany... Jutro najprawdopodobniej mechanik zerknie mi na to auto ale macie jakieś pomysły co to może być? Problem zależny jest od prędkości samochodu a nie od obrotów silnika czy czegoś innego więc skrzynie biegów wykluczam. Opony na dzień dzisiejszy również mogę wykluczyć więc pozostaje tylko(?) wał? Dzięki za wszelkie pomysły!

w poniedziałek postaram się podjechać do wulkanizatora ale przyszło mi do głowy czy zbieżność może mieć wpływ na drżenie układu kierowniczego ?

Ale na wszystkich felgach tych ciężarków jest sporo ( na pewno więcej niż 10 na jednej feldze). Muszę sprawdzić ich wyważenie. Oto fota z jednego koła - trochę poskładana ale widać ileż tego tam jest: Ciąg ciężarków (bez przerwy) http://img843.imageshack.us/img843/6153/p1180022.jpg http://img843.imageshack.us/img843/8858/p1180023r.jpg A jeszcze chyba są jakieś pojedyncze.

Sworznie są OK. Sprawdzał mi mechanik wszystko. Jutro postaram się zrobić zdjęcie jak tylko nie zapomnę ;)