Dla sprostowania - ja świetnie zdaję sobie sprawę, że na godne uwagi auto nie powinno się żałować. Nie szukam też okazji w rodzaju 328/330CI za 15k, a i takie się zdarzają. Mimo wszystko trudno je nazwać okazją, bo już miałem okazję się przekonać, że to nic innego jak jeżdżące trupy. Skłaniam się obecnie ku wyjazdowi ze znajomym mechanikiem, który sprowadza auta z Niemiec i tak wydanie ciut większej kwoty niż miałem zamiar początkowo, ale jednak na egzemplarz, który będzie godny uwagi. Druga możliwość, to kupno forumowej fury, ale tylko i wyłącznie od osoby, która nie żałowała na auto czasu i środków. Sam nie szczędziłem na swoją obecną Hondę i przynajmniej wiem, co będę sprzedawał i nie będę musiał pisać bajek, jak w większości ogłoszeń. Dzięki Panowie za pomoc i sugestie!