Witam wszystkich Państwa, jest to mój pierwszy post, niestety zacznę od razu od pytania, w miarę możliwości Proszę o podzielenie się każdym doświadczeniem ze mną. Rzecz opiera się na wymianie wadliwego silnika w 123d, po najechaniu na przeszkodę został uszkodzony, prawdopodobnie coś zakłóciło obracanie się jednej z części, nie chcę dywagować, bo dokładnych informacji nie posiadam, tak czy inaczej jest do kompletnej wymiany. Z racji, że nigdy nie traktowałem przełożenia silnika jak sporo dzisiejszych mechaników jako zwykłej części zamiennej, odnoszę się do Państwa z pytaniem, na jakich aspektach należy się skupić podejmując się całkowitej wymiany silnika, z jakimi przeszkodami należy się liczyć, a co za tym idzie ze zwiększonymi kosztami, i czy ogólnie rzecz biorąc taka operacja ma sens i jest korzystna w długo falowej eksploatacji auta? Chciałbym z góry podziękować za wszelką pomoc.