Witam, Bardzo proszę o pomoc, może miał ktoś podobne objawy. Od tygodnia mam problem ze swoją x5 3.0d automat z 2005 roku, po lifcie. Silnik nie ma mocy w granicy obrotów 1500-2400 i zachowuje się jakby miał turbodziurę. Dopiero po wciśnięciu pedału gazu następuje redukcja i auto dość dynamicznie wchodzi na obroty. Zauważyłem również, że silnik nierówno pracuje i jakby poddusza się w obrotach 1500-2400. Szczególnie jest to odczuwalne na wysokich biegach. Nie wiem jaki to ma związek z wymianą oleju w silniku, który wykonał mi znajomy mechanik dokładnie tydzień temu, czy też z niskimi temperaturami poniżej -15 st.C jakie w ciągu ostatniego tygodnia mają miejsce w naszym kraju. Dodatkowo dwa dni temu zapaliła mi się kontrolka poziomu płynu hamulcowego na kolor czerwony -ta z wykrzyknikiem (poziom płynu jest zachowany) oraz informacja o zużytych klockach hamulcowych mimo zapasu na oko na jakieś 10 tyś. Co może być przyczyną takiej pracy silnika i czy należy łączyć przypadłość z wymianą oleju, niskimi temperaturami oraz kontrolką płynu hamulcowego??? Auto ma przejechane 175 tyś, przeglądy i wszelkie wymiany elementów eksploatacyjnych wykonuję terminowo. Przejechałem nią 70 tyś. przez 2 lata i jak dotąd nie miałem żadnych problemów. Jeszcze raz bardzo proszę o informacje gdzie szukać przyczyny. Krzysiek