Skocz do zawartości

michu87

Zarejestrowani
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez michu87

  1. ktoś ma jeszcze jakieś sugestie? :idea:
  2. Akurat poprzednie auto który jeździłem to był golf II :P 1,8 benzyna, niezawodny i bezawaryjny :) Kolego ja zawsze hamuje silnikiem, pisząc o puszczaniu sprzęgła miałem na myśli już toczenie się po hamowaniu, bo przecież nie będę jak idiota stał z wciśniętymi sprzęgłem i czekał ileś tam sekund na zielone. Jadąc 80km/h na 3biegu nie mam żadnego tłuczenia się, wszystko jak najbardziej w porządku. Skoryguje problem bo dzisiaj nasiedziałem się z tyłu w swoim aucie:P ruszajac powoli dochodzi do drgań tłumika że czasami uderza o podłogę, dodam więcej gazu i puszczę troszke szybciej sprzęgło -wszystko jest :cool2: jeśli mam wyższe obroty w aucie po wrzuceniu na luz i dalej się toczę to rzadziej ten odgłos 'traktorowy' wystepuje, dzisiaj praktycznie w ogóle nie występował. Most tylni słychać przy ruszaniu i są to pojedyńcze uderzenia podczas ruszania to wiem, że tam poduche mam do wymiany- narazie ją wożę w aucie, za tydzień mam to robić
  3. jak kupowałem to auto to kopciło się spod maski, okazało się że katalizator był pęknięty, więc kumpel mi to pospawał, za jakiś czas dalej mi coś nie pasowało, dałem go jeszcze raz i się okazało, że tłumik środkowy był pęknięty dość mocno. Uchwyt tylniego tłumika musiałem wymienić bo był rozerwany. Dźwięk tego silnika jest taki jakbyś hmm wziął uderzał dwoma palcami o stół na przemian, a za chwilę dwoma na raz :P to chyba będzie najlepsze porównanie:P co do łacznika elastycznego to nie nie robiłem przy nim. Katalizator mam 'pusty' jeśli to ma jakieś znaczenie
  4. Witam! Przepraszam jeśli gdzieś już jest taki temat, bynajmniej jak go nie znalazłem. Mam bmw e46 136hp 99r z przebiegiem 230kkm i zazwyczaj jak schodzi mi silnik z obrotów to chwilowo zaczyna chodzić jak hmm traktor, a drgania przechodzą na budę, nie są to jakieś mocne drgania, ale jednak. Chwile muszę odczekać zanim ta dziwna praca silnika się uspokoi, trwa to do 5sekund. Dodam, że gazując w miejscu takie coś nie występuje, jedynie podczas jazdy gdy wrzucam na luz. I nie muszę jakoś specjalnie gazować- wystarczy lekkie obroty. To jest jedna rzecz, druga podczas ruszania(nieważne czy do przodu czy do tyłu) w pewnym momencie zaczyna mi szarpać autem, czasami słyszę jak most tylni uderza o budę, wiem że mam tam jedną poduchę do wymiany, ale raczej nie w tym rzecz.. Nie zawsze to występuje, kwestia wyczucia sprzęgła, jak bym puszczał powoli i dodał więcej gazu to nie szarpnie, natomiast nie wciskając pedału gazu lub lekko wciskając następują te drgania;/ ogólnie silnik chodzi bardzo ładnie, ostatnio wyczyściłem AGR i kolektor ssący, ale to w kwestii tych szarpań nie miało żadnego wpływu. Mam takie głupie przeczucie, że może to być albo od sprzęgła, albo od hmm dyfra. Podpora jest w dobrym stanie, więc ona raczej odpada, może też poduszki silnika? Pytanie czy jest taka opcja że ktoś sobie wjedzie na kanał i zmierzy wysokość poduszki silnika i porówna do nowej, że mieć odniesienie w jakim ona jest stanie? Może głupie pytanie, ale pytam bo nie wiem. I ostatnia rzecz która być może ma jakieś połączenie z tym tematem- jak już podczas jazdy przyspieszam szybko to na wyższych obrotach od biegu nr 3 w górę czasami tłumik bardzo drga, może to mieć coś wspólnego z silnikiem? czy to raczej będzie kwestia tego że był on spawany i może być trochę krzywo złączony? Z góry dzięki za jakieś sugestie i komentarze!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.