Witam! A więc nadszedł czas remontu mej pięknej strzały w kolorze Delphin Metallic. Problemy o których teraz napiszę pojawiły się już dość dawno, w sumie są obecne od samego początku, jak posiadam ten samochód czyli prawie 3 lata, ale teraz - gdy chcę doprowadzić piękność do stanu bliskiego ideałowi są do wyeliminowania. Ale do rzeczy: 1) Niedziałający ABS. Jest to o tyle dziwne, że kontrolka absu na zegarach nie pali się nigdy nie zapala się przy zapłonie, nie zapala się w trakcie jazdy, po prostu jej nie ma, tak jak samego absu. Sprawdziłem bezpieczniki - są dobre. Za co jeszcze się zabrać? Sterownik absu? przekaźniki? Gdzie mogę je znaleźć? Pompa powinna chyba chodzić już od włączenia zapłonu, u mnie po przekręceniu kluczyka na tę właśnie pozycję słychać tylko delikatne buczenie pompy paliwowej, więc raczej wykluczam przepaloną żarówkę w zegarach. 2) Słabe hamulce po nagrzaniu silnika, a dokładnie po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów w trasie pedał hamulca twardnieje, a co za tym idzie - trudniej jest zatrzymać ponad półtorej tony pędzącej stali :) 3) Problem z wrzucaniem biegów - również na ciepłym silniku. Zatrzymuję się na światłach, a gdy zapali się zielone wciskam sprzęgło, próbuję wrzucić jedynkę - opór taki jakby w ogóle lewarek nie chodził w tę stronę. Po odczekaniu dwóch czy trzech sekund - bieg wchodzi gładko. Jest tak z każdym biegiem. Działa to też w drugą stronę, w casie jazdy w korku, po wrzuceniu pierwszego biegu i dojechaniu do kolejnego samochou, puszczenie gazu i wciśnięcie sprzęgła nie powoduje odłączenia napędu - czuć że auto dalej przez chwilę ciągnie i nie można wyrzucić biegu. Jeśli to pomoże to czasem, bardzo rzadko ale zawsze, sprzęgło lubi sobie zapiszczeć przy ruszaniu, z tym że się nie ślizga. W zeszłe wakacje, tj. lato 2010 wymieniona została pompa sprzęgła, wysprzęglik, oraz płyn hamulcowy w całym układzie (sprzęgło zostało również odpowietrzone). Czy spotkał się ktoś z czymś podobnym? Czy sytuacja jest mocno beznadziejna, koszty majstra mnie zjedzą, czy będę w stanie poradzić sobie z tym wszystkim sam? :)