Przy ruszaniu ślicznotką mam wrażenie jakby koło przednie miało sie zaraz "urwać", jakby odrywało sie od podłoża i opadało pod złym kątem na drogę. później już w trakcie jazdy jest ok. Najmocniej odczuwalne jest to podczas dynamicznego ruszania z pierwszego biegu. Wymieniłem już wszystko w autku od czasu jego zakupu co zdiagnozowano a były to tylne amorki i wahacze przód. Po kilku wizytach w warsztacie okazuje sie, że wszystko jest ok a auto przy ruszaniu dalej odlatuje przodkiem na jednym kole. Nie mam już pomysłu i jest to irytujące bo naprawde tylko ten problem pozostał do pełnego szczęcia w użytkowaniu ślicznotki. Pozdrawiam wszystkich jako nowy obywatel Forum.