Skocz do zawartości

Blondynka

Zarejestrowani
  • Postów

    8
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Blondynka

  1. Witajcie, pompy wtryskowej nie wymieniałam. A to może być to?
  2. Słyszałam od jej "opiekuna mechanika", że o są marne silniki, ten model. Dlatego się martwię. Jakby to turbina nie wyrabiała, to nie przy wstecznym. Przecież ona się załącz przy 2500 obrotów (o ile się nie mylę).
  3. Młody: dzięki, beknęłaby i 160, było pod pedał, tylko na równym się krztusiła.
  4. Koledzy, przepraszam za nerwy, poprostu serce w niej zostawiłam i beczeć mi się chce na myśl, że to koniec (Szymek- jak u blondynki). Przepraszam Was raz jeszcze. Odpowiedzi: - Jak reaguje na pedał gazu? W trybie normalnym- spoko, normalnie, ostatnio przy wstecznym coś słabo reaguje. - Czy sam pedał gazu chodzi normalnie? Tak - Jak stoisz w miejscu tak się dzieje? Jak stoję na zimno to chodzi nierówno, krztusi się cyklicznie - Jak odpala (zimny/rogrzany)? zminy- zeszłej zimy go wyprostowałam, wsadziłam akumulator ponad kreskę i wymieniłam świece. Teraz zimy ni było , nie wiem. Ale jak do tej pory, to jak kontrolki odczekam to ok. - Czy coś się działo ze skrzynią biegów ostatnio? Nie - Dogrzewa świece normalnie (szybciej - wolniej)? normalnie 90stopni osiąga po ok. 10 minutach. Pozdrawiam.
  5. Szymek, nie mogę, jakby turbina padła to bym do domu normalnie nie dojechała, a co ja napisałam specu? Doradzać to Ty możesz swojej lasce faktycznie. Wiedzę macie za....bistą. Co Ty w ogóle wiesz o BMW? Ja piszę dlatego, że wiem, że ten model i rocznik ma najsłabsze silniki, a Ty wiesz co? Odpowiedź się rymuje.
  6. Mołody: ja mam opiekę mechanika, tylko on się na dieslach nie zna. Co mi pokaże komputer?
  7. Panowie, wiem, że w dieslach nie ma odcinki, ale chciałam opisać moment w którym to się stało. Jak to miałam nazwać? "Moment nie przekręcania się wskazówki dalej"? Nie pitol kolego tylko pomóż. Ja nie piszę tu dla żartów, a Ty widać świetnie się bawisz. Prawdziwy fan BMW, niech Cię pies strzeli.
  8. Witajcie, Jestem posiadaczką BMW E-36, 318TDS, 1996. Mam problem i mam nadzieję, że mi pomożecie, nie wiem, czy czasem silnik się nie kończy. OBJAWY: - na zimno pracuje nierówno - przy 140 km/h i równo trzymanym pedale gazu ma wąchania mocy, tzn. jedzie, robi "uuuu" (nie ma mocy), jedzie normalnie i tak na przemian cyklicznie - wczoraj włączałam się do ruchu i pociągnęłam na jedynce do odcięcia, zmieniłam na dwójkę, jednak od momentu odcięcia silnik się "zawiesił", tzn. zrobił się cichy, cyklicznie dudniąc lekko. Samochód nie reagował na pedał gazu. Zmieniłam na jedynkę, trójkę, nic. Przez 50 metrów toczył się bez reakcji. Jak stanęłam na poboczu i zaczęłam myśleć, to wrócił na normalną pracę. Delikatnie sprawdziłam i dojechałam do domu bez problemu. - na wstecznym coś ostatnio gubi moc. Czasami jest tak, jakby wcale nie odbierał dodawanego gazu. (tylko na zimno) Chłopaki, uwielbiam to auto ogromnie, wpakowałam w nie już sporo kasy. Nazywam ją "Laleczką"i mówię do niej na przywitanie "Cześć laleczko" klepiąc po boczku :-). Nie chcę jej sprzedawać, ale jeśli to koniec silnika, to będę musiała. Pomóżcie proszę..... Blondynka
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.