Jak dudni to niedobrze :) od dudnienia są inne głosniki, sub ma tylko wypełniać najniższymi częstoliwościami, których niestety nie uzyskasz podłączając sie do tylnych głosników. Mocne i dobrze skonfigurowane subwoofery działają tak że przy dużej glosności np. na swiatłach wśród wielu samochodów wszyscy dookoła czują bas, ale nie można zlokalizować jego żródła, a jak dudni to od razu wiadomo skąd :) Podsumowując nie ma siły żeby przy dobrej instalacji nie było słychać w środku auta Pisząc dudni powinienem użyć cudzysłowu. Chodziło mi o to że na słuch sub schodzi bardzo nisko (zależnie od piosenki) co oznacza że z głośników sygnał nie jest mocno odcięty od dołu i wystarczający do wysterowania. Miałem do czynienia z car-audio i uwierz mi, że umieszczając tak wysterowany sub w bagażniku jakiegoś innego hatchback'a lub kombi efekt byłby zadowalający.