Skocz do zawartości

zaqwsxcvbnmko

Zarejestrowani
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez zaqwsxcvbnmko

  1. ok chciałem wszystkich przeprosić za moją formę pisania, ale niestety tak jestem nauczony klikania na komputerze i nic nie poradzę na to, spróbuję się poprawić obiecuje!. Wracając do BMW to kolega "Jerry" ma racje, najlepiej poszukać jednego warsztatu zajmującego się konkretną marką. Dzisiaj dostałem tel od swojego mechanika z zapytaniem, czy mogą odkręcić śrubę rozwiercając ją (chyba jest mocno zapieczona) bo muszą wymienić czujnik abs, dodał że to będą dodatkowe koszta :0 ręce mi opadły. Musze im trochę przykrócić łańcucha. Jeden kolega pytał skąd pochodzę. Jestem z Zawiercia, z tego co się orientowałem naprawdę solidny zakład najbliżej znajduje się w Katowicach +/- 40km. Poprzedni właściciel auta jakieś 3lata temu jeszcze przed moim bratem, zaczął wlewać do silnika 15w40. Ostatnio koleś w warsztacie mi nabił głowę mówiąc, że takiego oleju się nie leje do tego silnika :/ i teraz pytanie czy po tak długim okresie jazdy na takim oleju (też cały czas wymieniałem na 15w40) jest możliwość wymiany na inny? Pokazywał mi nawet na obudowie silnika jaki powinien być 10w30 nie wiem czy dobrze mówię ale coś takiego. Sory ale jestem totalny amator. :)
  2. Witam wszystkich jestem nowy na tym forum poniewaz stwierdzilem ze czas odswiezyc moja e39 i mam nadzieje ze w tym mi pomozecie w takim razie z gory przepraszam za wszystkie bledy jakie popelnie na forum :))) no wiec zaczynajac od poczatku to auto kupilem od brata 3lata temu bylo jeszcze pewne az do momentu kiedy wszystko zaczelo sie sypac nie ukrywam tego ze jezdze wrakiem bo auto naprawde mam w oplakanym stanie :( ale jakos nie umie sie z nia roztac wszystcy mi powtarzaja sprzedaj i kup nowe juz mialem nawet taki plan zeby kupic audi a6 (c5) taka 2.8benzyka ladna bryka bo brat ma taka i nieraz mam okazje nia jechac ale jakos czuje sentyment do swojego bmw. Wiem ze to jest moja wina w 100% poniewaz jak cos sie zepsulo to bagatelizowalem sprawe i jezdzilem dalej zepsutym autem chociaz mam jeden argument na swoja obrone praca! moja praca wyglada tak ze jezdze po calej europie na wyjazdy raz 6-miesiecy raz 4-miesiace roznie zalezy jaki kociol energetyczny :) wiec tak samo nie mam czasu zabardzo ostatnio tak mi sie auto zepsulo ze nigdy wczesniej czegos takiego nie widzialem moze Wy mi to wytlumaczycie a mianowicie kiedy jechalem nagle stanely wszystkie zegary obrotomierz predkosciomierz wszystko wszystko co jest na desce!;/ zatrzymalem sie na poboczu odpalilem auto jeszcze raz ale to nic nie dalo ;/ pozniej zauwazylem ze wskazowka od paliwa warjuje im wiecej gazu dodaje to ona schodzi na dol MASAKRA;/ auto juz odstawilem do mechanika czekam juz 3dni narazie zadzwonil do mnie ze znalaz dwa spalone czujniki abs i jakas niezgodnosc w ukladzie elektrycznym kazalem mu wszystko robic co znajdzie do tych zegarow jeszcze nie doszedl. Teraz wrocilem z finlandii i troche wiecej czasu dla auta wiec postanowilem ze doprowadze ja w koncu do porzadku! kasa mnie nie interesuje auto ma byc idealne:D jak wyjade od mechanika to zaraz musze jechac do lakiernika cala maska do roboty;/ kolo grilla strasznie zerzarta ale da sie zrobic pozniej od lakiernika znowu do goscia zajmujacego sie zawieszeniem... ok to narazie tyle na bierzaco bede opisywal prace zwiazane z autem.... jak bede mial chwile to nawet zdjecia dodam przed i po "liftingiem" :))) pozdrawiam...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.