witam kolegów. jako nowy furumowicz tej strony prosze o pomoc. pytam sie juz wszystkich na roznych forach, ale poki co nikt nie jest mi w stanie pomoc, wiec moze wam sie uda. mam problem z silnikiem, mianowicie chodzi o jego dziwny dzwiek - takie klekotanie. slyszalem juz rozne teorie na temat tego co to moze byc, ale zadna z nich nie okazala sie prawda. sugerowano mi wymiane popychaczy hydraulicznych po ktorych klekot mial ustac, jednak tak sie nie stalo. szklanki wymienione, olej zmieniony, a klekotanie jak bylo tak jest i to jeszcze glosniejsze.najbardziej mu sie udziela kiedy olej jest cieply (na zimnym silniku jest ciszej, albo praktycznie nie klekocze), obroty pomiedzy 2 - 3,5 tys. (ok. 100 - 120 km/h) wtedy dzwiek jest nie do zniesienia, na dluzsze trasy to bym sie tylko wkur. jak dodaje gazu i auto sie rozpedza to nie klekocze jak hamuje silnikiem tez nie klekocze. najgorzej jest jak trzymam stala predkosc i obroty. ktos mi powiedzial ze moze to byc panewka, wiec prosze o zaprzeczenie badz potwierdzenie tego objawu. czekam na jakies sugestie bo juz mi brak sil. lubie to auto, dobrze mi sie nim jezdzi, no ale jak ma jechec gdzies za miasto to mnie po prostu strzela. dodam tylko tyle ze nie kupilem tego auta do zajezdzania i traktuje je jako samochod do jazdy codziennej bez pałowania. pozdr. ______ Proszę się na przyszłość zapoznać z tym: viewtopic.php?f=68&t=120678 bo inaczej będę takie wątki zamykał. Tym razem tytuł poprawiłem. mattiss