Auto posiadam od lipca 2010 roku. Kupiłem je w salonie innej marki, ale sprowadzali też auta z Niemiec. Pojazd miał 119 tys. km, realnie jednak 269 tys. km, a licznik był już cofnięty kiedy kupowała go druga właścicielka w Niemczech (są na to faktury z lat 2005-2010). W sierpniu przy odpalaniu auta dwa razy zdarzyło się, że obroty oszalały. BMW stało w miejscu, a obroty podskoczyły i spadły, aż auto się zatrzęsło. Raz zgasł, raz silnik pracował dalej, a takie szaleńcze obroty trwały może 5 sekund. We wrześniu w serwisie BMW sprawdzono błędy komputera za rozsądną cenę 61 PLN, teraz chcą nagle 180 PLN. Dlatego zanim zapłacę prawie 200 PLN, żeby się tylko dowiedzieć w czym problem wolę Was zapytać o opinie. Okazało się wtedy, że czujnik zapłonu i wydechu nie mogą się porozumieć, albo jeden z nich jest uszkodzony. Oba są obok siebie i za symboliczne 80 PLN zamieniono te czujniki miejscami (na fakturze nazywa się to czujnik wałka rozrządu). Przez miesiąc był spokój, ale teraz pojawiły się inne problemy: - w czasie jazdy nagle pojawiło się ostrzeżenie (żółta lampka), pojawiła się dioda akumulatora - jechałem wtedy na dwójce przez jakieś 300 metrów za tramwajem. Gdy dojechałem do świateł obroty znowu skoczyły i auto zgasło. - kilka tygodni później nie mogłem odpalić auta (nie rano, ale w połowie dnia na parkingu), próbowałem 4 razy, aż w końcu poruszyłem przewodami akumulatora i odpalił. Nie wiem, czy to problem zasilania czy znowu te czujniki. - dwa razy zdarzyło się też, że w czasie płynnej jazdy auto nagle się zamulało dosłownie na 3 sekundy. Znowu pojawiała się tylko kontrolka akumulatora, auto nagle zwalniało tak, jakby chciało zgasnąć (niezbyt to bezpieczne w czasie jazdy) i od razu wracało do normalnej jazdy. Przyznam, że nie mam dużego doświadczenia i to moje pierwsze auto, nie chcę wydawać 200 PLN, żeby poznać przyczynę, a później następne 400 PLN za jakiś czujnik. Niekótrzy twierdzą, że to może być problem paliwa, może dawno nie wymieniano filtra, a te auta są na to wrażliwe? Może warto też wymienić świece? A może problem dotyczy cewki, a to niestety większy wydatek. Czy mieliście podobny problem i macie jakieś pomysły, jak to rozwiązać? Auto mam na gwarancji, więc dobrze byłoby skorzystać z tej gwarancji. Pozdrawiam Bartek