Witam. Potrzebuje rady. Problem polega na tym, że auto na jałowym biegu pracuje nierówno ( wahanie obrotów od 400 do 1000 rpm). Jak gdyby co jakąś chwile przestawał pracować jeden z cylindrów. Cewki, świece, i kabelki są w porządku bo już wszystkie sprawdzałem. Ciekawostką jest, że świeca wykręcona z jednego z cylindrów jest mokra i czarna. Sprawdzałem i zamieniałem na inne i jest to samo. Iskra jednak jest podczas gdy podłączam i stykam z masą na zewnątrz. Podczas jazdy auto przerywa i nie ma mocy. Niezależnie od obrotów chodzi nie tak jak powinno, chociaż na wyższych obrotach nie jest to aż tak zauważalne. Niekiedy gdy zgaśnie, jest problem z odpaleniem ale po chwili załapuje. Dodatkowo strasznie kopci na biało i śmierdzi benzyną. Problem zarówno na gazie jak i na benzynie. Na gazie gorzej szarpie podczas jazdy. Czy jesteście w stanie to zdiagnozować? Nie mam pojęcia gdzie dalej szukać.