Widze ze nie zrozumiales ,ja sie pytam czy cos sie stanie ,czy ktos ma jakies doswiadczenie,ja tez bez problemu caly czas odpalam,ale teraz kilka dni nie bede jezdzil wiec sie zastanawialem czy nie wyciagnac tym bardziej ze w nocy jest grubo ponizej -20 !!takze diesle maja moc :mrgreen: w moto wycigam na zimie i nigdy nie mam problemu ze na wiosne szukam w panice aku ,jak juz wszyscy lataja :norty: Ok,ja jestem przeciwnikiem wyciagania aku z auta,nie wiadomo co się zresetuje i później ustawiaj od nowa, natomiast prostowniki o których pisałem maja opcję podtrzymania aku,on daje prąd tylko wtedy jak w aku go ubędzie,fajnie to widać jak otworzysz drzwi i robi sie jakis pobór,prostownik od razu sie włącza. Mam w domu Audi A8 a to pożeracz akumulatora,więc mam doświadczenie w tym temacie.Jak miałem motor to robiłemm tak jak ty,bo wiadomo że w zimie nie będe nim jeździł.