doszedłem w końcu co było nie tak... komputer sterujący pompą wraz z przekaźnikiem działały niepoprawnie ponieważ: była hu*owa masa na silniku. więc ani nie rozrusznik, ani pompa. tak jak mówiłem sterowanie pompy i rozrusznika czyli przekaźnik lub komputer. już nie przerywa na benzynie, bezpośrednio przyłączyłem masę do bloku silnika z akumulatora kablem miedzianym o przekroju 35mm kwadrat. i każdy mówił co się uczepiłem tej pompy... mi chodziło cały czas o to że dostaje prąd a nie powinna więc część sterująca była zła. i jak się okazało dostawała masę a raz nie. tzn. z aku miałem linkę na karoserię do "kielicha" a potem z karoserii na blok silnika, podejrzewam że korozja zrobiła swoje i jakość masy uległa zmianie... :mrgreen: pozdrawiam!